Problem -dieta i ćwiczenia :/

Witam,
Jestem tu nowa (przed chwilą sie zarejestrowałam ;)). Kolega podał mi link do tego forum, ponieważ ja bardzo chce schudnąć i jakoś nie moge...
Sprawa wygląda następująco :D Od urodzenia byłam pulpetem, zawsze i nie przerwanie, to tak po tacie chyba :] Jestem grubokoścista i do tego wysoka (ok. 178), więc można sobie wyobrazić jak potężnie wyglądam ;))) Nie jestem otyła, ale niestety mam nadwage.
Na początku chciałabym aby ktoś pomógł mi z dietą. Jestem "zielona" w temacie odchudzania, nie potrafie sobie ułożyć diety. Więc gdyby ktoś był na tyle pomocny i zrobił to za mnie byłabym bardzo wdzięczna ;)))
Jak już będe mieć tą diete chce zacząć ćwiczyć, ale oczywiście znowu pojawiają się trudności ;) :nie mam kasy na siłownie, basen czy aerobik - to po 1, po 2 - mam astme, więc biegać mi raczej trudno :/ Do dyspozycji mam jedynie skaknke, ciężarki i swój pokój ;) Zamierzam jeszcze coś wykombinować, żeby raz na tydzień chociaż iść na basen, ale czy to wyjdzie - nie wiem.
I to jest właśnie mój problem i moją prośba ;) Moje wołanie o pomoc :D Help :)
P.S. Domyslam się, że takich pytań jest już tutaj dużo, ale chciałam o troche..indywidualne rozpatrzenie mojego problemu :]

witam!
1. prosze ustalić swoje zapotrzebowanie kaloryczne po lekturze tego postu https://www.sfd.pl/temat95962/ poczatkowo ustalić diete dla tego stopnia kalorycznego i obserwowac organizm przez 3tyg jesli nie nastąpi utrata wagi/prosze sie nei spodziewadz wiele 1kg mniej to znak ze trzeba pozostac na tym stopniu az waga sie unormuje wtedy odjąc 200-300kcal zeby wywołać ujemny bilans kaloryczny/mniejsza podaż niz straty/
2. ustalić jadłospis korzystając z https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=89657&x
3. mozna wkleic tu albo w odżywianiu/fittnesie dietkę z prośbą o komentarz
4. basen byłby dobrym wyjsciem albo w miare mozliwosci pływanie na swiezym powietrzu - jezioro, morze :)
5. skakanka może być jako forma aerobów progresja czasowa np na pierwszy raz 5min pozniej dodajac po 2,5min skakania. poziom startowy moze byc rozny i ustal go sobie indywidualnie, nie przeforsowuj sie na wstępie.

jesli bedzie problem z treningiem to pomoge tymczasem prosze sie sumiennie zajac punktami wyżej. do diety nie wybieramy produktów przetwarzanych i fast foodów. powodzenia

heyka mam podobny problem:( ja jestem otyla i bardzo chce schudnac jestem zdecydowana na radykalne kroki z tym ze naprawde nie mam pojecia jak ulozyc sobie plan cwiczen bo podejrzewam ze z dieta bede miec mniejszy problem.. czy ktokolwiek jest w stanie mi pomoc??
ps. w gre wchodza tylko cwiczenia w domu jak narazie.
pozdrawiam
Sandra

proponuje zakupic rowerek treningowy ktory da szybkie efekty w postaci utraty tkanki tluszcowej. jest to koszt od 100zl w gore. plan cwiczen proponuje ACT(o metodologii mozna przeczytac na forum-wpisac w wyszukiwarke haslo: ACT)
przykladowy plan do cwiczen w domu:
pompki
wioslowanie z obciazeniem
martwy ciag z obciazeniem
przysiady
wyciskanie sztangielek siedząc lub wznosy bokiem

lub inne do wyboru www.kulturystyka.pl/atlas 

Po pierwsze mobilizacja i samozaparcie... a może tak jogging ? - oczywiście cieplutko się ubierz, bo pogoda bywa zdradliwa. Jest to jeden z najtańszych aerobów, jakie możnaby Ci polecić. A skakanka jest również bardzo dobrym sposobem na utratę tkanki tłuszczowej + do tego bieganie i oczywiście mamy właśnie za sobą 2/3 drogi.
No i wkońcu - bez tej części nie byłłoby wogole sensu - dieta. Nie jakaś tam drakońska, ale wyrobienie pewnych nawyków żywieniowych.

Tu zaczyna się historia o tytule "Samodyscyplina" czyli :

- koniec z napojami gazowanymi, lepiej wypij sok owocowy lub najlepiej wodę mineralną
- zastosuj w diecie zieloną herbatę - zawarte w niej polifenole (cząsteczki antyutleniające) i kofeina uwalniają kwasy tłuszczowe, powodując szybsze spalanie kalorii (warto o niej pamiętać przed treningiem)
- nie zapominaj o śniadaniu - to najważniejszy posiłek całego dnia - warto zwykły chleb zamienić na ten pełnoziarnisty
- po śniadaniu wypij filiżankę gorzkiej kawy - pobudzi Cię i nieco podkręci Twój metabolizm
- jedz często ale nie objadaj się do syta
- koniec z jedzeniem na mieście - fast foody minimalizujemy do "0"
- zupy wcale nie są takie złe - potrafią zapełnić żołądek i nie są napakowane kaloriami
- jemy tylko do godziny 18tej - później "szlaban"
- jedz wiele owoców
- zamiast wcinania paluszków lub chipsów przegryź np. zdrową marchewkę
- i pamiętaj, że jeżeli tego będziesz chciała - będziesz piękna.