Płuca i kurz

Mam takie pytanie odnośnie płuc. Jak to jest z płucami gdy ktoś pracuje przez te 8 - 10 godzin w ciągłym kurzu? Oczywiście maski niby są ale czy one wogule coś dają ? (W tej robocie przysługują maski ,okulary i woda). Kumpel pracuje tam od 2 tygodni i mówi że najgorszy był pierwszy dzień brzuch go bolał i wogule a teraz daje rade. Czy płuca przez noc się same oczyszczją czy jak? Jest to dla mnie ważne , bo sam może tam zaczne pracować. A jeśli jeszcze biegam to czy taka praca może mi pogorszyć wyniki w bieganiu, powodująć mniejszą wydolność płuc, i czy będzie mi się biegało ciężej na długich dystansach? Czy po jakimś czasie organizm przyzwyczja się do wszystkiego i sam sobie daje z tym rade? I jak wogule jest ten kurz usuwany z tych płuc przez mocz?
Sory że tao tak chaotycznie napisałem. Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź

sprawa wygląda tak - maska zawsze coś daje - "kurz" i inny pył zatrzyma się na niej - dobrze jest więc używać tylko dobry sprzęt a nie takie gówna jak np http://allegro.pl/show_item.php?item=55055121
ale lepsze to niż nic
co do kurzu i dróg oddechowych - są włoski , wydzieliny i to wszystko ma przeciwdziałać dostawaniu się tego typu jak i innych rzeczy do płuc
ale jak sie coś tam dostanie to już raczej zostaje
no i mamy w związku z tym np pylice (np weglowa czy azbestowa)

najlepiej kliknij tu : http://www.google.com/search?q=maska bhp&num=100&hl=pl&lr=lang_pl&inlang=pl&btnG=Google Search

Zmieniony przez - Boofi w dniu 2005-06-27 00:55:39

Wielkie dzięki. I tylko tyle , bo soga nia moge dać