wielki powrót %-)

witam,

w zeszłym roku miałem trzy poważne operacje brzucha, mięśnie pocięte więc o trennigu mogłem zapomnieć.
Starałem się trzymać dietę, ale i tak schudłem 10 kg... no ale nie ma co marudzić. Chodzi o to że na trenningu nie znam się za dobrze, wszystko układał mi kumpel kulturysta z którym nie mam już kontaktu...
i teraz pytania:

jak powinien wyglądać trenning wstępny? przez parę tygodni trzeba się jakoś wprowadzić... wszystkie partie na jednym trennigu ze średnim obciążeniem? potem planuje mase, no ale kilka podstawowych ćwiczeń musze wybieprzyć i tak (martwy, przysiady). pozdrawiam czekam na sugestie.

Masz racje To ci sie przyda https://www.sfd.pl/temat18564/ 

dzięki bardzo, coś takiego właśnie miałem na myśli... jak poćwicze w ten sposób przez 3 tyg, potem 2 tyg spływu kajakowego, to będzie dobra podbudowa pod trenning masowy? bo taki początkujący to znowu nie jestem

Zmieniony przez - The Edge w dniu 2005-06-27 15:41:08

A czy ten spływ kajakowy jest konieczny? Lepiej by bylo skupic sie na samym treningu siłowym

konieczny niekonieczny, mamy wakacje troche rekreacji sie przyda... a lekko tam nie będzie, 6 godzin dziennie machania wiosłami... nie wiem, pod jaki trennig to podchodzi, ale jak wróce to chyba będzie mozna mase zacząć od razu?

Ja mysle zeby trening ACT zacząć po spływie kajakowym Bo nie warto robić przerwe po takim niewielkim stażu i to po nieskończonym jeszcze ACT Tak więc jak najbardziej wybierz sie na te kajaki a później skupisz sie na treningu
To moje zdanie, ale zrobisz jak uważasz

Zmieniony przez - Andrzey w dniu 2005-06-27 22:21:23