nie skończone serie

czy dużym błędem jest jeśli zaczynam dopiero swoje treningi i niekiedy zdarza mi sie że przy pewnych ćwiczeniach(np. w ostatnim obwodzie) nie mam już siły żeby skończyć serie ??

hmmm ja bym proponował dobrać tak ciężar żebyś mógł skończyć - liczy się technika a nie czym więcej na sztandze tym lepiej.

dla zaawansowanego - to dobry znak, moze wtedy zastosowac z pomoca partnera potworzeenia oszukane/wymuszone
dla poczatkujacego - to pierwszy krok do kontuzji

tylko w tym problem że w pierwszym obwodzie sobie z nimi radzę i dobrze mnie sie ćwiczy na tych obciążeniach(jak by były lżejsze to nawet bym sie nie zmęczył zbytnio) , problem sie robi w ostatnim obwodzie kiedy mięsnie są już zmęczone.....;/

jak mowi przyslowie kulturystyczne - NO PAIN, NO GAIN - gdyby trening kulturystyczny byl taki lekki i przyjemny to co drugi czlowiek na ziemii bylby pakerem

Fu łap Soga bo juz kilka razy mi pomogłes:)

zrob tak - pierwsza seria - ciezar taki zeby zrobic tylko 12 powtorzen, druga seria - dokladasz ciezar i robisz 10, trzecia robisz 8 z tym samym ciezarem, czwarta - dodajesz ciezar i lecisz 6 powtorzen - powinno byc ok

Posłuchaj Mdragona. Dużym błędem jest kiedy za duży ciężar psuje technikę wykonywania ćwiczeń.
W przypadku treningu ACT ćwiczy się z zapasem 2 powtórzeń, więc na pewno zmniejsz ciężary w tych ćwiczeniach, w których nie kończysz serii.
Zamiast oszukiwać zza dużymi ciężarami lepiej spowolnij ruchy (szczególnie opuszczania), napinaj mięśnie (przynajmniej w czasie skurczu), a zobaczysz, że efekty będą lepsze, a dodatkową premią będzie to, że ominą Cię kontuzje.
Z drugiej stromy gdy nie będziesz zwiększał obciążeń nie będzie postępów. Należy je więc zwiększać. Ale nic na siłę.