Mówiąc o fajnym wyglądzie nie mam na myśli żadnych astronomicznych wymiarów , chodzi mi poprostu o to aby nie być tylko małym rozciągniętym gnojkiem ,chcę wzbudzać respekt , poprostu chciałbym się wyróżniać z tłumu , mieć szrokie bary i fajnie rozwiniętą łąpę ,czy jest to możliwe ? dzisiaj po superseriach triceps/biceps nabrałem nieco optymizmu , moja ręka wyglądała fajnie (szkoda że tylko jakiś czas) przede wszystkim chodzi mi o masę , nigdy nie byłem gruby , nie jestem też zupełnym chudzielcem , ćwiczyłem już przed tem wiem co to znaczy ciężki trening, nigdy nie miałem większych przyrostów a to przez to że mój najdłuższy cykl treningowy nie trwał nigdy dłużej niż 3 misiące, teraz chcę to zmienić ,mam zamiar systematycznie ćwiczyć, sęk w tym że nie mam zbyt wiele czasu , stać mnie co najwyżej na 2 treningi tygodniowo ,czy to wystarczy
mój trening wygląda tak :
środa: plecy , naramienne , przedramiona , brzuch
sobota: klatka ,
biceps , triceps ,brzuch
co o tym sądzicie , treningi trwają przeważnie ok 1 godz - do 1,5 , czy w połączeniu z dobrą dietą ( mam Carbo i Whey pro 93 % da się coś zbudować np. do sierpnia (chodzi o plaże) proszę o komentarz a
tak wogóle to dzieki za odpowiedź ,
pozdrowionka