za pare dni wybieram sie z rodziną nad morze: przed nami jakies 300km a ja średnio znosze podróż w upale (zakładając że będzie) wyjezdzamy co prawda dosc rano bo zapewne po 7, ale tak mnie zastanawia co zjeść w ten dzień na śniadanie aby nie mieć niestrawności być najedzonym i sie dobrze czuć, co polecacie? ja myśle ze jakies wegle złożone? (jedziemy samochodem jeśli to ma jakieś znaczenie)
pozdrawiam