uchwyt

widziałem jak niektórzy podczas wyciskania na ławce poziomej czymali kciuki pod cztangą czemu to ma surzyć

Zwiększa zdecydowanie ryzyko wypadnięcia sztangi z rąk na klatę lub szyję. Pozatym uchwyt ten prowokuje triceps do pracy a nie klatkę.

jest to takzwany "Małpi chwyt" (przynajmniej u mnie tak sie to nazywa). I zwieksza to wycisk, wygodniej sie wyciska ale jest ryzyko ze ci spadnie na klate i nie bedzie ciekawie...

Czy wygodniej? To kwestia gustu. Nie tylko u Ciebie nazywa sie to "malpim chwytem" Rzecz w tym, ze za prace kciuka odpowiedzialne sa duze pola mozgowe. Przeciwstawianie kciuka to bardzo wazna funkcja, ktora odroznia nas od innych naczelnych. Nie wiem jak jest teraz, ale przez dlugi czas utrata kciuka byla w takim samym stopniu oceniana jak utrata oka (sprawy inwalidow).

Ja też ćwicze z kciukiem pod sztangą i nie moge inaczej. Przyzwyczaiłem sie a i sztanga nigdy mi na klate nie spadła. Kwestia gustu

sztanga ci jeszcze nigdy nie spadla... a jak sie cos stanie przy wiekszym ciezarze i spadnie to juz nie pofunkcjionujesz sobie za dlugo...

Mialem taki filmik z gosciem na jakis zawodach czy cos i tak wlasnie wyciskal i przy opuszczaniu mu sztanga sie wyslizgnela i polamala cala klata (gosciu chyba nie mial szans). A wiec zastanow sie czy to jest dobry sposob...


PS nie chce nikogo przekonywac ze inaczej jest lepiej ale takie jest moje zdanie i juz...

Zmieniony przez - smykacz w dniu 2005-07-09 10:42:10

A ja słyszalemz że to nie "małpi" tylko "koci" chwyt, ale nie wiem dlaczego

i kto i małpa nie mają przeciwstawnego palca
ja to nazywam końskim chwytem

a kon czy inny zwierzak nie chyta sztangi wiec sam juz nie wiem....

Zmieniony przez - smykacz w dniu 2005-07-09 23:01:54

a małpka i kotek pakują 3 razy w tygodniu ??

kot 3, a małpa 5 - robi rzeźbe

szasz - bedac bardziej doswiadczonym mozna manerwowac sobie chwytem. na poczatku oklepujmy standardy