Orangensaftale jak zerkałem szybko na Twoją odpowiedź to mi to gdzieś umknęło.a jak z elastycznością i zwinnością?
Na elastyczność nie ma żadnego konkretnego treningu, bo tu dużo zależy od indywidualnych upodobań wspinacza. Niektórzy przywiązują bardzo duża wagę do rozciągnięcia i potem walą szpagaty na ścianie:
a innym wystarczy rozciągniecie średnie i nie poświęcają zbyt dużo czasu treningowego na tą część. Ja się rozciągam zwykle tylko po treningu. (Swoją drogą, wśród wspinaczy jest całkiem popularna joga).
Jeszcze co do braku predyspozycji to się nie martw, bo wspinać się może każdy. Nie każdy osiągnie mistrzowski poziom, ale czerpać radoche można z tego na każdym poziomie ;]
A w ogóle udało Ci się pójść na ten kurs? Jakieś wrażenia? Złapałeś 'bakcyla'? ;D
Myślałeś w ogóle w którą stronę chcesz się wspinaczkowo rozwijać, czy na razie sobie jeszcze tym głowy nie zaprzątasz?