...
Napisał(a)
Mam cicha nadzieje ze uda sie Panu wyjasnic i wytlumaczyc swoim podopiecznym ze w ich wieku i przy ich stopniu zaawansowania drogie odzywki mozna idealnie zastapic dobrze zbalansowana dieta , smacznymi posilkami <zaden proszek niezastapi smakowutego i pozywnego obiadku >. Poza dieta trening stanowi o postepach takze mysle ze wiekszy wplyw mialby Pan gdyby w trakcie zajec <jesli jest to mozliwe technicznie> pokazywac im na wl;asnej skorze co i jak <czyt. cwiczyc z nimi > albo stworzyc jakies kólko sportow silowych. Pozdrawiam
...
Napisał(a)
a oto moje ulubione motto które mnie poczesci motywuje moze i ich zmotywuje do dobrego podejscia do tego sportu : " KAZDA NAWET NAJDALSZA DROGA ZACZYNA SIE OD PIERWSZEGO KROKU I NIE WAŻNE JKA DALEKO JEST CEL JAK TRUDNA I DŁUGA JEST TA DROGA NIE WEOLNO SIE PODDAWAĆ I OKAZYWAĆ SLABOŚCI " pzdrawiam i zycze powodzenia a prpo takie kółko spotów siłowych to dobry pomysł szkoda ze w mojej szkole nie było czegos takiego i dalej nie ma
" Każda droga nawet ta najdłuższa zaczyna sie od pierwszego kroku "
...
Napisał(a)
Sory za mala wypowiedz poza tematem, ale takich nauczycieli potrzebnych jest wiecej. Ludzie z powolaniem. Pozdrawiam was!
http://www.pajacyk.pl <- wlaz i klikaj :) to nic nie kosztuje
...
Napisał(a)
Dzięki za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi.Zawsze się starałem dawać moim podopiecznym najwięcej ile moge z siebie dać i są tego efekty.Niestety tworzenie w obecnej szkole czegokolwiekczyt.kółka siłowego jes niemożliwe z braku finansów oczywiście.Sam kiedyś trenowałem i byłem Mistrzem Polski w karate tradycyjnym może dlatego tak mi zależy na ich zdrowi,ale naprawdę ciężko jest im wytłumaczyć że regularne posiłki są lepsze niż "najlepsze prochy".Dzięli jeszcze raz za wszystkie porady. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
To spróbuj namówić kogoś żeby zastosował odpowiednią dietę. Widoczne efekty powinny pojawić się już po kilku miesiącach. Najlepszą metodą moim zdaniem jest właśnie unaocznienie młodym ludziom, że najprostsze metody są najskuteczniejsze.
Sam wielokrotnie "prostuję" poglądy młodzieży przychodzącej na siłownię. I niestety do wielu nie dociera:
-że śniadania trzeba jeść,
-że potreningowa dawka białka w odstępie nie większym niż 30 minut od zakończenia ćwiczeń jest bardzo ważna,
-że warto wyliczyć sobie zapotrzebowanie energetyczne organizmu oraz zapotrzebowanie na białko,
-etcetera, etcetera...
/Tak na marginesie dodam jeszcze że dieta kulturystyczna jest raczej monotonna i nie zawsze rewelacyjan pod względem smakowym. Sam wychodzę z założenia, że jedzenie ukierunkowane na rozwój umięśnienia jest raczej przymusem i rutyną niż przyjemnością i finezją potraw i smaków. No a dzieciaki dzisiaj raczej są wybredne. Po co wypić kefir, jeśli można zamiast tego strzelić coś słodkiego i gazowanego./
Poza tym dziś wszyscy chcą mieć wszystko szybko - już, od zaraz. A niestety jeśli szanuje się swoje zdrowie to jest to niemożliwe.
Wiele jeszcze zależy od predyspozycji ćwiczącego i jego, jak ja to nazywam, "zaplecza genetycznego". Nie wszyscy mogą zostać mistrzami świata. Ale każdy bez wyjątku może poprawić swoją kondycję, siłę i oczywiście sylwetkę.
Z dzieciakami trzeba sposobem. Jesli będziesz potrafił ich zainteresować tematem diety i prawidłowego treningu to zaręczam ci że sami zaczną szukać i czytać na ten temat. Jeśli natomiast oprze się na tym, że po prostu powiesz im ze dieta jest lepsza dla nich niż odżywki - to żaden tego nie posłucha. Zresztą przypomnij sobie, czy jak byłeś młodszy to oczywiste dziś dla ciebie sprawy postrzegałeś tak samo. Moim zdaniem odpowiedź raczej będzie brzmiała - NIE.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2005-07-13 19:22:01
Sam wielokrotnie "prostuję" poglądy młodzieży przychodzącej na siłownię. I niestety do wielu nie dociera:
-że śniadania trzeba jeść,
-że potreningowa dawka białka w odstępie nie większym niż 30 minut od zakończenia ćwiczeń jest bardzo ważna,
-że warto wyliczyć sobie zapotrzebowanie energetyczne organizmu oraz zapotrzebowanie na białko,
-etcetera, etcetera...
/Tak na marginesie dodam jeszcze że dieta kulturystyczna jest raczej monotonna i nie zawsze rewelacyjan pod względem smakowym. Sam wychodzę z założenia, że jedzenie ukierunkowane na rozwój umięśnienia jest raczej przymusem i rutyną niż przyjemnością i finezją potraw i smaków. No a dzieciaki dzisiaj raczej są wybredne. Po co wypić kefir, jeśli można zamiast tego strzelić coś słodkiego i gazowanego./
Poza tym dziś wszyscy chcą mieć wszystko szybko - już, od zaraz. A niestety jeśli szanuje się swoje zdrowie to jest to niemożliwe.
Wiele jeszcze zależy od predyspozycji ćwiczącego i jego, jak ja to nazywam, "zaplecza genetycznego". Nie wszyscy mogą zostać mistrzami świata. Ale każdy bez wyjątku może poprawić swoją kondycję, siłę i oczywiście sylwetkę.
Z dzieciakami trzeba sposobem. Jesli będziesz potrafił ich zainteresować tematem diety i prawidłowego treningu to zaręczam ci że sami zaczną szukać i czytać na ten temat. Jeśli natomiast oprze się na tym, że po prostu powiesz im ze dieta jest lepsza dla nich niż odżywki - to żaden tego nie posłucha. Zresztą przypomnij sobie, czy jak byłeś młodszy to oczywiste dziś dla ciebie sprawy postrzegałeś tak samo. Moim zdaniem odpowiedź raczej będzie brzmiała - NIE.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2005-07-13 19:22:01
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Wydrukowac pan może to o czym pisze sie na forum kulturystycznym ... może coś im zaświta w głowie .. " Wiedzy nigdy za wiele " ..
Albo niech ich pan zaprosi na nasze forum
pozdrawiam
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2005-07-15 13:26:43
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2005-07-15 13:27:58
Albo niech ich pan zaprosi na nasze forum
pozdrawiam
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2005-07-15 13:26:43
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2005-07-15 13:27:58
a ten co mi zmienił podpis na jestem lamerem sam jest lamerem i niech sie wali na ryj.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
wiecej takich nauczycieli jak Ty i Czorcia7 prosze ...
-World belongs to strong and brutal-
...
Napisał(a)
Zaprosić na forum zobacza dział "Nasze Zdjęcia" i będą mieli autorytet
...
Napisał(a)
Nie wiem ale chyba pana troche zaniepokoje co do tego tematu to musi pan wiedziec ze ciezko bedzie sam taki bylem w gimnazjum to jakby mi ktos powiedzial o diecie to by sie z niego zaczol brechac i tak dalej bo znajomi po 20 pare lat sa wilcy i nie stosyja diety (czyt.koksy) i tak dalej moj dzien wygladal mniej wiecej tak wstaje z rano sniadania nic do szkoly w szkole jakas cola i bulka slodka czasem taka nibiy pizza bulka serowo-cebulowa przychodzilem ze szkoly to na silke sie szlo potem po silce obiadek do wieczora jeszcze czasem jakies slodycze ,chipsy,itd pozniej jakas kolacja oczywiscie te posilki byly zwykle jak w kazdym zwyklym domu nie sprawdzalem uwagi na jakies bialko czy wegle itd. i tez sobie myslalem o kupie sobie jakies tabletki lub bialko w proszku i bede rosl i dopiero zmienilem zdanie jak sie zapisalem na silke ( wczesniej to byla z kumplami w piwnicy) i tak sie trafilo ze byl tam instruktor kulturystyki ktory tak wygladal ze odrazu zaczelem sluchac wszystkiego co mowil wygladal wtedy tak 174 wzrostu i ok.46 biceps ladne rzezba a wiec wiadomo jak to musilo zadzialac na mnie i tak sie u mnie zaczelo to wszystko okazlo sie ze cala technika cwiczen byla zla np.robienie bicepsu to bylo takie bujanie ze szok albo klatka odbijanie ciezaru od klatki do tego jeszcze wtedy cwiczylem 6-7 rzy w tyg. teraz juz tak nie jest wiem jak wazna jest technika,systematycznosc,dieta , regeneracja nie mowie ze odzywki sa zle bo tez mam i biore ale to jest uzupelnieniem diety ,treningu a nie na odwrot jak kiedys oby panu sie udalo zrobic to z tymi chlopakami co zrobil instruktor ode mnie z silowni ze mna. Powodzenia i wiecej nauczycieli takich jak pan czy czorcia
Poprzedni temat
prosze o pomoc klate na lawce prostej na sile
Następny temat
brzuch jak ciasto drożdzowe :/
Polecane artykuły