prawde mowiac, nie wiedzialem, ze serwatkom mozna nadawac smaki, okazuje sie, ze niedawno w miejscu gdzie to kupuje pojawil sie dodatkowo multipower 100 o smaku capucino, zabraklo akurat tego co zawsze bralem (czyli bez smaku), wiec wzialem to nowe, bylo spoko, troche slodkie, ale przezylem, chociaz majac wybor oczywiscie dalej zostaje przy bezsmakowym
ale ostatnio koniecznie chcialem kupic cos w naszym sklepie internetowym hi-teca, no i wzialem whey pro (troche mnie zasmucil fakt, ze nie bylo bezsmakowych), wiec wzialem piersze z brzegu (truskawkowe), efekt: JA PIER.... JAKIE TO KUR.. SLODKIE!! po paru dniach juz mnie tak mdli, ze po kazdej dawce musze wypic pol litra wody, bo zwroce
ja myslalem, ze kulturysci to ludzie o silnej woli i jak jest zasada nie jesc slodkich rzeczy to sie nie je, a nie, ze skoro juz tak teskno do slodkiego, to nawet gupie bialko trzeba slodzic ;[
ci producenci widze sie zapedzili i postanowili umilic zycie przez dodawanie aspartamu do produktow
moze i mozna, ale bez przesady, musicie przyznac, ze bialko hiteca jest wyjatkowo slodkie (nie probowalem innych odzywek prawde mowiac)
pozdrawiam
manson