...
Napisał(a)
no co ty kermit wole nawet nie proponowac bo chyba by mnie wyśmiał do końca życia jak dziś bede się z nim widział to powiem mu coście mi doradzili i może dzięki wam przestanie jarać a mi na odrzywki da za zaoszczedzony blszki
...
Napisał(a)
A więc tak. Ja paliłem ok. 7-8 lat a rok temu rzuciłem. Przyznam nie było łatwo ale jakoś się trzymam. Od tego czasu nie zapaliłem nawet jednego choć dalej czasami mam ochote, szczególnie gdy jestem na imprezie, a najgorzej to chce mi się jarać jak ktoś mi nerw ruszy. Twój ojciec musi zdawac sobie sprawę, że będzie żył z nałogiem. Rzucić i nie palic oprzez jakiś czas nie jest wbrew pozorom takie trudne. Naj gorzej jest tak po ok. miesiącu.
Sa 3 główne powody dla których ludzie ponownie palą:
1. Duzo osób myśli zapalę jednego to nic przecież mi się nie stanie(akurat)
2. Ciekawość - ciekawę czy jak zapalę jednego papierosa będę palił dalej(będziesz)
3. Sytuacje stresowe
Najważniejsze jest CHCIEĆ rzucić. Pomóc w tym może dłubanie ziarnek, tic tac itp.
W Łomży w Eskulapie jest jakaś terapia prądem podobno b.skuteczna
Kiedy jednak Twój starszy zdecyduje się jednak rzucić to przygotuj się na niezły "meksyk" w domu Ja przez miesiąc chodziłem na ostrej w****ie, wszystko mnie drażniło a siostra jak mnie widziała to odrazu szła w drugą stronę
Sa 3 główne powody dla których ludzie ponownie palą:
1. Duzo osób myśli zapalę jednego to nic przecież mi się nie stanie(akurat)
2. Ciekawość - ciekawę czy jak zapalę jednego papierosa będę palił dalej(będziesz)
3. Sytuacje stresowe
Najważniejsze jest CHCIEĆ rzucić. Pomóc w tym może dłubanie ziarnek, tic tac itp.
W Łomży w Eskulapie jest jakaś terapia prądem podobno b.skuteczna
Kiedy jednak Twój starszy zdecyduje się jednak rzucić to przygotuj się na niezły "meksyk" w domu Ja przez miesiąc chodziłem na ostrej w****ie, wszystko mnie drażniło a siostra jak mnie widziała to odrazu szła w drugą stronę
Polak jak kombinuje to czuje, że żyje...
...
Napisał(a)
Gadałem kiedyś z gościem, który za czasów komuny palił 3 paczki dziennie, a wtedy nie było takich "lekkich" papierosów jak dziś i na kartkach było tylko 100sztuk na miesiąc więć koleś miał bolączkę. Nie pali juz 20 lat i mówił że gdy chciało mu się palić brał odrobinę soli (której małą torebeczkę zawsze nosił przy sobie) i jadł ją. Sól zmieniała smak w buzi i można było zapomnieć o paleniu, właściwie tak wykrzywiało morde że się odechciewało, wiec myśle ze pomysł ze wspomnianymi słonymi paluszkami jest interesujący :)
break bez dancu nie ma sensu
...
Napisał(a)
Witam! Te wszystkie nikoretki to jedno wielkie g....o, bo dostarczają do organizmu nikotyne. Rzuciłem palenie 1,5 roku temu. Stosowałem tabletki Tabex. One działają na mozg tak jak nikotyna więc nie czułem potrzeby palenia. Jedynie co to trzeba jakoś zająć ręce i pozbyć się odruchu machania. Opakowanie 100 tabltek bierze się na zasadzie odwrotnej piramidy, ale to już info na opakowaniu. Pozdrawiam!
"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" - Vince Lombardi
"Życie jest jak Miriam: Niby wszystko ładnie, pięknie, a tu h*j"
Poprzedni temat
Ile dziennie witaminy C dla palaczki?
Następny temat
Red Bull i napoje tego typu?
Polecane artykuły