...
Napisał(a)
radze porozmawiac z doswiadczonymi trenerami.
wykładowcami na AWF.........i samemu sprobowac------->>> nie ****dolic
to ze wszyscy tak mowia to nie znaczy ze tak jest, jestem przekonany ze wiekszosc jest teoretykami
wykładowcami na AWF.........i samemu sprobowac------->>> nie ****dolic
to ze wszyscy tak mowia to nie znaczy ze tak jest, jestem przekonany ze wiekszosc jest teoretykami
VIVA LA MUERTE
...
Napisał(a)
Z tym spalaniem tłuszczu to jest tak że jak organizm nie ma co przeznaczyć na energię(nic nie jadłeś, np. rano) to wtedy bierze na produkcję energii tłuszcz i wtedy go spalamy. Czy na głodnego bedziesz biegał czy jezdźił na rowerze to wtedy będzie spalany tłuszcz(jeszcze ważna jest intensywnosć i czas trwania wysiłku).
Jak cos pokręciłem to poprawić
Jak cos pokręciłem to poprawić
Jedyną rzeczą której powinniśmy się bać jest sam strach
...
Napisał(a)
ja sobie pozwole
wlasciwie to tyle dodam do wypowiedzi el nino, ze owszem na "głodzie" ale glikogenu
mianowicie tluszcz zaczyna byc spalany kiedy w miesniach jest niski poziom glikogeniu lub został on wyczerpany podczas cwiczen, wtedy organizm do przemian tlenowych (m.in. cyklu krebsa) "zaprzęga" kwasy tłuszczowe, które są magazynowane w tkankach tłuszczowych
W związku z tym aby spalic tluszczyk zbedny, wskazany jest wysiłek aerobowy (czyli umiarkowany) rano na czczo lub po treningu silowym kiedy poziom glikogenu jest wlasnie niski. Dlatego tez biegania czy rowerek po posilku mijają sie z celem, poniewaz po posilku organizm zwiększa ilosc cukru (dostarczonego wraz z posilkiem) we krwi dzieki czemu równiez glikogen z wątroby jest transportowany do mięsni.
Kolejnosc wykorzystywania "paliwa jest taka"-->
1.weglowodany (glikogen)
2.kwasy tluszczowe ("balast:P")
3.bialka, aminokwasy (katabolizm mięsni, lub innych komorek organizmu w celu uzyskania niezbednej energii)
W związku z powyzszym punktami nalezy uwazac, aby w mięsniach byl niski poziom glikogenu, ale jednoczesnie nie przesadzac z aerobami po wtedy zaczniemy "konsumowac" własny organizm a w najgorszym wypadku nastąpią przemiany beztlenowe, niestety raczej nie przyjemne w skutkach....
mam nadzieje ze wyjasniłem wiele wątpliwosci
pozdro
wlasciwie to tyle dodam do wypowiedzi el nino, ze owszem na "głodzie" ale glikogenu
mianowicie tluszcz zaczyna byc spalany kiedy w miesniach jest niski poziom glikogeniu lub został on wyczerpany podczas cwiczen, wtedy organizm do przemian tlenowych (m.in. cyklu krebsa) "zaprzęga" kwasy tłuszczowe, które są magazynowane w tkankach tłuszczowych
W związku z tym aby spalic tluszczyk zbedny, wskazany jest wysiłek aerobowy (czyli umiarkowany) rano na czczo lub po treningu silowym kiedy poziom glikogenu jest wlasnie niski. Dlatego tez biegania czy rowerek po posilku mijają sie z celem, poniewaz po posilku organizm zwiększa ilosc cukru (dostarczonego wraz z posilkiem) we krwi dzieki czemu równiez glikogen z wątroby jest transportowany do mięsni.
Kolejnosc wykorzystywania "paliwa jest taka"-->
1.weglowodany (glikogen)
2.kwasy tluszczowe ("balast:P")
3.bialka, aminokwasy (katabolizm mięsni, lub innych komorek organizmu w celu uzyskania niezbednej energii)
W związku z powyzszym punktami nalezy uwazac, aby w mięsniach byl niski poziom glikogenu, ale jednoczesnie nie przesadzac z aerobami po wtedy zaczniemy "konsumowac" własny organizm a w najgorszym wypadku nastąpią przemiany beztlenowe, niestety raczej nie przyjemne w skutkach....
mam nadzieje ze wyjasniłem wiele wątpliwosci
pozdro
najważniejsza jest determinacja!
...
Napisał(a)
Polecane artykuły