Obozy pracy dla przestępców?

Mariusz_1979 dokładnie o to mi chodziło. O to żeby przestępcy nie uśmiechało się wracać do pierdla. Najlepiej żeby to była jego pierwsza i ostatnia wizyta w tym przybytku.
Myślę jednak, że to nigdy u nas nie wejdzie. A może się mylę ... obym się mylił.
Pozdrawiam

tylko jeszcze jedna kwestia:
powrót do pierdla nigdy nikomu się nie uśmiecha, gorzej jest ze zlikwidowaniem przyczyn powrotu do więzienia. ktoś kto po wyjściu z więzienia nie może znaleźć pracy, nie może się odnaleźć po wyjściu z więzienia wcześniej czy później tam wróci.

Masz rację ale problem chyba leży w nas samych. Kto chętnie zatrudni kryminalistę? powierzy mu swój majątek? Nasze nastawienie do przestępców też ma znaczenie w procesie resocjalizacji. A z drugiej strony niektórzy recydywiści traktują więzienie praktycznie jak swój dom i wracają tam bo chcą. Bo nie potrafią żyć w "normalnym" świecie.

Co wy ******licie o ciężkiej pracy. Powiedzcie mi tylko kto by ich pilnował i zmuszał do tej pracy.

Odnośnie mojego pomysłu przeszczepów to lekarzy by nie zabijał tylko kat.
Trzeba się spieszyć z tą ustawą bo za 15-20 lat będą już klonowane organy do przeszczepu.

pilnowali by ich dobrze uzbrojeni strażnicy, jak to w więzieniu. A przeszczepy to marny pomysł.