Moze byc taka dieta?

Poukladalam sobie diete po tym jak sie wszystkiego naczytalam z wyzej podwieszonych postow itp.itd. liczylam swoje kalori ilosci bialka wegli i tluszczy ale jakos nie potrafie tego ulozyc,zmodyfikowana dieta jakies sfd'owiczki,moze byc?

sniadanie:kawa,jajko,pomidor,chleb graham(1kromka)
2sniadanie:twarog chudy
obiad:piers z kurczaka + surówki
podwieczorek:jakies warzywka,surowki,marchewki
kolacja:tunczyk+twarog+cebulka (pasta)

i do tego:3l. niegazowanej dziennie + zielona herbata + godzina rowerku + 100 brzuszkow.

nie chce liczyc tych glupich kaloriii bo juz sie nimi kiedys zadreczalam i teraz mam uraz

z kolacji na podwieczorek przenies tunczyka, dodaj troche oliwy z oliwek do posilków i moze byc
dieta redukcyjna ??

a no redukcja to miala byc

61kg 173cm wzrostu i się redukujesz ?? echh te dziewczyny....skóry nie spalicie

wylicz zapotrzebowanie bo dieta "na oko" raczej nie osiagniesz celu

trzymanie się wyliczeń też nie osiągnie celu....najważniejsze to kontrola organizmu bo przecież każdy jest inny

Musisz wyliczyć kalorie wzorami, a póżniej w praktyce jakiś tydzień tak się odżywiać, jeśli waga się utrzyma to znaczy, że możesz zabrać się do obcinania kalorii najlepiej na początek do 250kcal z diety i 250kcal ćwiczeniami. Po każdym kilogramie możesz odjąć 50kcal z diety lub dodać do ćwiczeń. To trochę trudny sposób, ale napewno skuteczny. Jeśli nie wyliczysz kalorii to nie będziesz wiedziała czy np: czy twój metabolizm się nie spowolnił, być moze ta porcja jedzenia to tylko połowa twojego zapotrzebowania, a wtedy organizm popali mięśnie, pozmniejsza narządy wewnętrzne, obniży temperaturę ciała i takie tam jeszze rózne niprzyjemne sprawy, a tłuszcz będzie oszczędzał.

dokładnie

acha:P