Stluczony Łokiec i Nagdarstek ..

miesiac temu dokladnie mialem upadek .. i stluklem sobie lokiec i nadgarstek .. bylem z tym u lekarza mialem robione zdjecie smarowalem reke roznymi kremami .. opuchlizna z lokcia zeszla ale boli troche mnie gdy prostuje reke .. czasem mam takie blokady ze jak bym na sile prostowal to czuje ze reka by mi pekla .. najwiekszy bol czuje w miejscach gdzie zaczepiony jest triceps i tak obadalem juz kilkakrotnie prawa i lewa reke i w tej zepsutej wyczowam ze sciagna sa tak jak by sztywne i w innych miejscach i nie wiem czy to zejdzie czy to tylko moja wyobraznia .. i wkoncu kiedy moglbym zaczac cwiczyc .. juz mam miesiac przerwy a nie chce za bardzo . .ale cos wole lepiej wyleczyc reke

"zepsuta" fajne określenie piszesz o maściach, a próbowałes może altacetu? akurat to miejsce o którym piszesz wydaje mi się że jest baaardzo wrażliwe na takie obicia w zwiazku z czym regeneracja moze potrwać troche dłużej. zaczekaj jeszcze na specjalistów

a pytanko co do tej masci bo patrzylem w internecie i wystepuje tylko w formie sprayu .. i jeszcze co do reki gdy mam ja zgieta wszystko jest z nia calkiem wporzadku .. problem wystepuje gry chce ja rozprostowac choc i tak nie zawsze czasem chodzi bez szwanku

mi się wydaje ze czas będzie tu najlepszym rozwiazaniem, skoro miałeś robione zdjecia i nic nie wyszlo. Spróbuj tego altacetu bo jest dobry, a myslałam o jego jeszcze innej formie. W aptece dostaniesz tabletki altacet do rozpuszczenia w wodzie (jakie proporcje tam jest napisane), zrobisz sobie z tego okład, owiniesz bandazem elastycznym i będziesz tak robić przez jakiś czas. Mi się wydaje że powinno być lepiej,ale to też nie po jednym zastosowaniu.