SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

no i gotowe ;)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 7934

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 166
Dobranoc

Hassan

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6269 Napisanych postów 76019 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754788
Przyznam ze myslalem tak samo jak junior, łap soga coroMietka

Zmieniony przez - domer w dniu 2005-08-14 12:22:37

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
a co to sie dzieje ..
Bóg zapłać za dobre słowo & odbijam rzecz jasna

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3215 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20315
coro, mogłabyś w chwili wolnego czasu sklecić jakiegoś krótkiego posta na temat założeń diety optymalnej (chociaz nie zachęcam do jej przestrzegania), bo przyznam, że moja wiedza na jej temat zatrzymała się ok 2 lata temu, a słyszałem, że zaszło trochę zmian. I byłbym wdzięczny jeśli wspomniałabyś o tych zmianach. Jeśli nie w oddzielnym poście, to nawet w KILKU ZDANIACH w tym

Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
Junior: przyznam, że myślałam o tym, tj. o skleceniu jakiegoś posta na ten temat w osobnym temacie, ale myśle, że jeszcze jest na to za wczesnie..Jak sam wiesz, nie jest zbyt popularna dieta, a nie chciałabym, żeby zostało to żle odebrane..jako rodzaj propoagandy dla nieoptymalnych, czy cos..Ale mysle nad inna rzeczą: póki co, tak jak się zobowiązałam, co 2 tyg. będe wstawiać tutaj swoje wyniki i postaram się też o dokładniejszy jadłospis, bo te powyżej już nieaktualne (organizm sam zweryfikował:P), także zobaczymy, jak ludzie będą przy tej okazji reagować..Jeżeli będzie przybywało pytań, to ja się zobowiązuje takiego posta wtedy napisać

pozdrawiam

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3215 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20315
Chodzi mi między innymi o tłuszcze nienasycone (Kwaśniewski był przeciw), dziwną teorię dotyczącą białka rybiego (jako nie pasującego do białka ludzkiego), doboru węgli (chodzi mi o tolerowanie białej mąki) i błonnika (uważał błonnik za coś zbędnego). Nie poruszam już jego argumentacji religijno-ideologicznej, bo to nie ten dział

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2005-08-14 13:50:17

Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
Faktycznie, przez te kilka lat dużo się zmieniło w kwestiach związanych z dietą, chociaż główne jej założenia generalnie są stałe. Pisze "generalnie", bo większość ludzi na każdą sugestię zmiany proporcji b/tł/ww (niż te które podaje Kwaśniewski jako swego rodzaju wzór orientacyjny dla osób które zaczynają zywienie optymalne) reaguja bardzo gwałtownie i często przestają całość zasad ogarniać, a wtedy następna reakcja jest bunt i atak. Cóż..na pewno jest to jakis sposób na odwrócenie uwagi od faktu, że coś nie do końca rozumiemy.
Piszę o proporcjach, bo jest to chyba największy "problem" dla osób , dla których zasady Diety Optymalnej są niezrozumiałe lub- zdaniem niektórych- sam Kwaśniewski radząc dostosowanie ich do indywidualnych potrzeb- odbierany jest jako osoba niewiarygodna, zaprzeczająca samemu sobie,etc. Ot, paradoks- jak wiadomo, KAŻDY inny dietetyk, wyznający indywidualne podejście do pacjenta, jest wychwalany pod niebiosa, jako światły. Sam Kwaśniewski od tej zasady nie odbiega. Postawił teze, która daje nam jasne pojęcie o opymalnych proporcjach, ale jednoczesnie zaznaczył, że mogą (i muszą) sie one zmieniać w zalezności od okoliczności. Wiadomo, że człowiek chory, aby dojść do siebie będzie potrzebował więcej wartościowego białka, niż zdrowy człowiek spedzający pół zycia na kanapie. Podobnie wyczynowy sportowiec. Często ludzie piszący w listach do Kwaśniewskiego, dziwia się, że w odpowiedzi sugeruje im on ilościowa zmiane w proporcjach poszczególnych składników, przeciez w książce pisał co innego! Nie biora oni jednak pod uwagę zasadniczej rzeczy: żadna książka, żaden człowiek, choćby nie wiem jak wybitny i zasłużony w dziedzinie dietetyki, nie jest w stanie stworzyć takiego modelu żywieniowego, którym każdy szczegół mozna by było odnieść do każdego pacjenta z osobna. To jest oczywiście niemożliwe. Jednak sporo jest jeszcze osób, które upierają się, że skoro Kwaśniewski odwraca niejako całą obecną piramide zywieniową "do góry nogami" i w miejsce zasad szeroko popieranych przez światowe Instytuty Zdrowego Żywienia, to jest on jakimś "czarodziejem", który powinien sprezentować raz na 30 lat JEDEN wzór proporcji b/t/ww , który wystarczyłby za wszystkie diagnozy, choroby, niczym "as z rękawa"- robimy tak jak jest napisane w książce, tak jak sasiad i jego kuzyn chory na raka, rodzina Kowalskich i jest wszystko w porządku. Dzisiaj po "kilku" latach praktyki, istnieją specjalnie powołane "optymalne placówki", które zrzeszają lekarzy o różnych specjalizacjach, właśnie po to, aby pomalu dawali ludziom odpowiedzi na te wszystkie pytania m.in. o właściwe proporcje b/t/ww właśnie i pomagali im stosować tę dietę w praktyce.
Znam wielu ludzi, którzy stosowali dietę optymalną krótkofalowo: głownie jako skuteczną diete odchudzającą, a czasem zwyczajny eksperyment, albo szli za modą (swego czasu ta dieta robiła i u nas w kraju furrore ;)). Większość z tych osob już jej jednak nie stosuje. Kiedy pytam dlaczego, najczęstsza odpowiedź jaka pada to jest: "A bo to jakaś ściema była. Ten Kwaśniewski, może i z wyglądu niepozorny i sympatyczny, ale to diabeł wcielony- do czego on nas namawia! A ta cała dieta to wymysł szatana." W najlepszym wypadku, przyznaja po prostu, że spasowali..albo, że to zbyt skomplikowane. Osobiście daje największą wiare tym dwóm ostatnim możliwościom Jakby nie było, żeby stosować dietę Kwacha, trzeba mnieć "w miare" pojęcie o conajmniej kilku innych modelach zywienia, bo to nam da szerszy ogląd i pozwoli na ŚWIADOMY wybór, dlaczego akurat to, a nie cos innego wkładamy do ust.
Oczywiście, znam osobiście i kilka innych przykładów, które stanowią zaprzeczenie podejścia opisanego powyżej. Są to jednak osoby, z kręgu mojej najblizszej rodziny (wspominałam o tym już wczesniej w poście), które stosują ten model zywienia z powodzeniem juz ponad 6 lat i nie przezywaja tego typu dylematów. Wniosek: nie rzucać się w ta dięte bez namysłu, a jeśli juz się jej podejmiemy, to nie zniechęcać się przy pierwszym lepszym niepowodzeniu, bez podjęcia wczesniejszej próby zrozumienia przyczyny, dla której coś jest nie tak.
Są lekarze optymalni, sa stowarzyszenia, czy pojedyncze jednostki stosujące diete ładnych pare lat, których zawsze można sie poradzić, zamiast ziać jadem wokół ilekroć coś jest niehalo.

echh..po tym przydługawym wstępie postaram się mniej więcej w paru słowach odpowiedzieć na konkretne pytania Juniora;)

"dziwną teorię dotyczącą białka rybiego (jako nie pasującego do białka ludzkiego)"

Przede wszystkim Kwaśniewski juz na początku, w jednej ze swoich pierwszych książek napisał, że jedyna sensowna alternatywą, jedynym INNYM (obok Optymalnej Diety) metoda odżywiania jest dla człowieka model zywieniowy stosowany przez Japończyków Jak wiadomo, sporą cześć ich diety stanowi właśnie białko rybie i weglowodany w postaci ryżu oczywiście. Proporcje między składnikami kształtują się nastepująco: 1/0,3/4g i taki ich stosunek powoduje, że Japończycy jako naród sa sprawni i szczupli, natomiast nie chroni ich przed stwardnieniem tętnic mózgowych, czy udarem mózgu. Są to w tej chwili choroby, które dosłownie "dziesiątkuja" Japończyków.
Wynika z tego, że ryba jako źrodło białka nie jest negowana, natomiast- należy wziąść pod uwagę nasz polski klimat- i zastanowić się, co jest dla nas rodzimym, znacznie wydajniejszym przy okazji źrodłem białka. Na pewno nie są to ryby.
w porównaniu z Japończykami, którzy spożywaja ich ponad 90kg rocznie na głowe! Więc wniosek nasuwa się sam.
A co do kwestii "niezgodności składu białka rybiego z ludzkim białkiem" pod wzgledem biochemicznym, to oczywiście żadna tajemnica, z tą drobną różnicą, że często ten "argument" jest uzywany po to, aby w pewien sposób osmieszyc tok rozumowania Kwasniewskiego, który rzekomo miałby każdy rodzaj spozywanego porzez ludzi pokarmu porównywać z bio-chem. składem ludzkiego ciała. Więcej dystancu zatem
w przypadku ryb, Kwaśniewski otwrcie stoi na stanowisku, że mamy u siebie w Polsce znacznie bardziej wartościowe źrodła białka, więc dla czego z nich nie skorzystać?
I tyle.


"Chodzi mi między innymi o tłuszcze nienasycone "

o tłuszczach nienasyconych pisałam dość krótko już wczesniej, bo padło takie pytanie bodajże od G.I.Jane..Generalnie Kwasniewski zaleca aby ich dzienne spozycie nie przekraczało 20-30% ogólnego spożycia tłuszczy na dobe. Co do opinii na temat ich właściwości, które nie do końca spełniają w ludzkim organizmie przypisywana im role, moge jeszcze dopisac, jeżeli bedzie takie pytanie.

"doboru węgli (chodzi mi o tolerowanie białej mąki) "

Biała mąka, jak wiemy, pochodzi z ziaren pszenicy ..a ziarna jako takie są składnikiem w zasadzie zuepełnie niestrawialnym przez organizm człowieka. ZaraZ nasuwa sie tutaj kwestia "cudownego leku" na wszelkie niedogodności ze strony przewodu pokarmowego, błonnika..Zarówno jedno jak i drugie, w ilościach zalecanych przez PIŻIŻ, sa zbędne. Ale sprecyzuj pytanie, bo pewnie chodziło o cos konkretnego.

pozdrawiam
sorry za rozpisanie się, ale często tak to wychodzi po prostu..

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3215 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20315
Co do białka, to pamiętam (chyba ) cytat, ze nie zaleca się białka rybiego, bo ma inną strukturę niz białko ludzkie i to był głowny powód. Ale to chyba marginalny problem.

O białej mące mówiłem po prostu jako niezdrowym składniku diety, który Kwaśniewski szeroko włącza do przepisów Optymalnych. I to mnie trochę zdziwiło.

W kwestii błonnika chyba nie dojdziemy chyba do konsensusu, bo przekonują mnie badania (i wlasne doświadczenie), że ten składnik w diecie odgrywa bardzo ważną rolę.

Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

omega3-tran

Następny temat

Prosba o dobra skuteczna diete redukcyjna

WHEY premium