Kermit:
Przemyslalem to co pisales o MC i przysiadzie. Bede jednak robil je zamiennie. Poczatkowo chcialem robic na kazdym treningu MCNPN i przysiad po 1 serii, wiec robiac je zamiennie zwiekszam do 2 serii co drugi trening, tak?
Mam jednak pewne watpliwosci. Otoz na kazdym treningu beda niecwiczone 4glowe lub 2glowe. To nie przeszkadza? Pomyslalem sobie, ze moglbym dodac po 1 serii na kazdym treningu zamiennie prostowanie nóg w siadzie i uginanie nóg lezac. Wtedy na kazdym treningu bylyby cwiczone i 4glowe i 2glowe. Tak wtedy wygladalby
trening nog (dzien A i B):
-A
1.MCNPN (2)
2.Prostowanie nóg siedzac (1).
3.Wspiecia (1)
-B
1.Przysiad (2)
2.Uginanie nog lezac (1)
3.Wspiecia (1)
Taki wariant bedzie lepszy czy darowac sobie uginanie/prostawanie i pozostac przy MCNPN zamiennie z przysiadem?
Jeszcze jedno. Poczatkowo w moim planie uwzglednialem MCNPN rowniez jako cwiczenie na prostownik. Robiac je zamiennie z przysiadem bede cwiczyl prostownik tylko co drugi trening. Czy to rowniez nie przeszkadza? Czy moze prostownik jest cwiczony przy okazji innych cwiczen (np. wioslowanie)?
Mam jeszcze pytanko tak na marginesie.Jak to jest z ta kontuzjogennoscia robienia MCNPN i przysiadu na jednym treningu? Przeciez robiac je po 1 serii na trening mam 2 serie obciazajace prostownik na kazdym treningu. Wszyscy zalecaja robienie ich zamiennie, ale wtedy zwieksza sie ilosc serii na pojedyncze cwiczenie do 2 i w efekcie i tak dostajemy 2 serie na prostownik. Jesli potrafisz mi to jakos wytlumaczyc to bede naprawde wdzieczny.
Sorki ze tak draze ten temat, ale ciagle mnie cos nurtuje :) Czekam na odpowiedz i pozdrawiam!