SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wywiad z Paulem Buentello (PL!)

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 961

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1435 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7041


Wywiad z Paulem Buentello o jego walce z Andrei’m Arlovskim, która ma się odbyć na UFC 55:


ADCC: Jak się dowiedziałeś o tym, że masz walczyć z Arlovskim na UFC 55?
Paul Buentello: Cóż, od miesięcy słyszałem o tym, że Mir nie będzie gotowy do walki z Arlovskim w październiku. Okazało się, że jestem drugim głównym kandydatem do walki, więc gdy telefon zadzwonił nie byłem zdziwiony.

ADCC: Bierzesz udział w walkach od długiego czasu, walczyłeś w wielu różnych show. Ostatnie dwa lata miałeś bardzo udane a teraz będziesz walczyć o pas UFC wagi ciężkiej. Powiedz jakie to uczucie.
Paul Buentello: To nierealne. Nigdy nie sądziłem, że będę walczył o ten pas. (...) Moim celem było walczyć i sprawdzać się przeciw najlepszym w tym sporcie. Dopóki miałem wyznaczoną walkę byłem szczęśliwy i nigdy nie spoglądałem na to czy się wspinam w rankingach. Jedyne o co mi chodziło to, by fani oglądający moje walki dobrze się bawili i mieli do mnie szacunek. Taką możliwość mogę porównać jedynie do czegoś z filmu o Rockym.

ADCC: I tak jak Rocky, to nie ty będziesz faworytem w walce. Z kim będziesz więc trenował i czy przygotowania do tej walki będą różniły się od przygotowań do dotychczasowych walk?
Paul Buentello: W tej chwili jestem w Austin w Teksasie wraz z moją narzeczoną i dziećmi i zajmuję się innymi rzeczami. (...) Poza tym pracowałem z Philem Cardella i jego ludźmi gdy jestem u niego. W poniedziałek zaś lecę do San Jose gdzie będę trenował w Amerykańskiej Akademii Kickboxingu. Jeśli idzie o trening do tej walki to po prostu dać sobie w kość. Nie mam żadnej kontuzji a to wiele ułatwia. Mam też świetny team, który wychwytuje słabości przeciwnika i wskazuje na to, nad czym powinienem popracować by się poprawić.

ADCC: Jakie kontuzje miałeś gdy walczyłeś z Kevinem Jordanem?
Paul Buentello: Przystępując do tej walki moja ręka i nadgarstek były kontuzjowane i to poważnie wpłynęło na mój trening. Jedyne co mogłem robić to bieganie, a ciężko się przygotować do walki tylko biegając. Kevin był dobrym przeciwnikiem i przy okazji tej walki wyszło, że zawsze należy być stuprocentowo gotowym do walki, bo zawsze jest ktoś, kto chce zająć twoje miejsce, a w sporcie zawsze wszystko może się zdarzyć. Dzięki temu podejściu się wybiłem.

ADCC: Porozmawiajmy o Twoim przeciwniku, Andrei’u Arlovskim, posiadaczu pasa UFC wagi ciężkiej. Umie on wygrywać zarówno poprzez nokaut jak i technikę w parterze. Który aspekt jego stylu cenisz najbardziej?
Paul Buentello: Wszystkie. Naprawdę wierzę, że jest najwszechstronniejszym mistrzem UFC w historii tej organizacji.

ADCC: Widziałeś jak walczył. Czy jest coś, co wypatrzyłeś jako słabość, którą możesz wykorzystać?
Paul Buentello: Zauważyłem parę rzeczy, nad którymi możemy popracować. To będzie prawdziwa wojna, a ja już w kilku takich bataliach uczestniczyłem. Wiele razy musiałem się podnosić z ciężkiej sytuacji by wygrać walkę, a nie widziałem zbyt wielu walk Andrei’a tego typu. We wszystkich wygranych walkach dominował on od początku do końca. Nie widziałem jeszcze by przyjął jakiś mocny cios, ale wygrał walkę, w której przegrywał. Nie mówi to rzecz jasna nic złego o nim, bo gdy jesteś tak dominującym fighterem jak on był przez ostatni czas to nie ma okazji podnosić się z ciężkich sytuacji. Planuję tylko wywierać na nim presję i pozwolić moim rękom działać. To ten sam plan co zawsze.

ADCC: Zamknij oczy i spróbuj to sobie wyobrazić. Big John McCarthy jest w centrum oktagonu i mówi „Let’s get it on". Arlovski stoi naprzeciw ciebie gotowy do walki, co dzieje się potem?
Paul Buentello: Nie mogę się doczekać tego momentu. Walka to ta łatwiejsza część i to ona sprawia, że robimy to, co robimy poza ringiem. Znam wielu fighterów, ale na jednej ręce mogę policzyć tych, którzy nie muszą mieć drugiej pracy i nie muszą zostawiać swoich rodzin by trenować. Jestem szczęściarzem bo mam takich ludzi jak Ray Jr. & Sr. z Vice Fightera, Sprawl, Sherdoga i Joeya Odessę z BetOdessa.com, którzy pomagają mi w płaceniu rachunków co miesiąc. Jestem pewien, że fani nienawidzą jak reklamujemy naszych sponsorów po walkach i w wywiadach, ale chciałbym by wiedzieli jak bardzo ci ludzie im pomagają. Na fighterach ciąży wielka presja i gdy dostajesz czek, wówczas pozwala ci to skupić się na tym, co musisz robić by przygotować się do walki. Nie mając możliwości zrelaksowania się u boku rodziny, masz dużo czasu na myślenie. Myślenie i zamartwianie się o los walki może bardzo wpłynąć na fightera. Ale czytanie e-maili i różnych forum dyskusyjnych pomaga mi bardzo i uświadamia jakim szczęściarzem jestem, że jestem tu, gdzie jestem. Więc nie mogę się doczekać, gdy Jonh powie nam by „get it on" a gdy walka się już zacznie, cóż….nie potrafię przewidywać przyszłości, ale jestem pewien, że ktoś zostanie znokautowany (śmieje się).

Tłumaczenie: Kilbian (w dwóch miejscach miałem poważne wątpliwości - to te miejsca oznaczone (...) )

Źródło: http://news.adcombat.com/article.html?id=9589
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 720 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5006
Dzięki za wywiad Kilbian. Wygląda na to, że niegłupi z niego człowiek tak ogólnie Ale z Arlovskim jego szanse są bardzo nikłe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 34 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84645
no wypas kilbian, widzę, ze sie starasz.
wpadłem na chwilkę.

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Aikido

Następny temat

"Big" John McCarthy

WHEY premium