Obserwując moje postępy w redukcji to przy obecnej formie zatłuszczenia musiałbym jeszcze rok tylko na redukcji jechać, a ja już chcę coś masy nabrać.
Odstawiam więc okrojone menu, Thermo Speed się kończy i zaczynam ładować.
I tu pytanie.
Czy naprawdę podczas mocnego treningu na masę i odpowiednim ładunku kalorii nic a nic nie spalę tłuszczu ?
Czy tylko redukcja, ujemne kcal i aeroby pozwalają tracić balast czy podczas robienia masy bądź co bądź pomalutku tłuszcz się wytopi?
Mi się nie śpieszy więc wolałbym zdobywać cenną masę a fat pomalutku niech sobie znika.
A jeżeli nic nie wypalę tłuszczu to jak długo powinien trwać cykl robienia masy i odpowiednio cykl redukcji ?
Cwiczę tak sobie od 1,5 roku a poważnie od jakiś 5 miesięcy.
Pozdrawiam
Marioosz