...
Napisał(a)
Ja mam w sprzedzy meridie.10-150zl.,15-225zl,za trzydziesci tabletek.Szczegoly na maila.
...
Napisał(a)
zaraz cię wy***ią aż miło
Nie ma postępów? Dodaj węgla a nie koksu !
LeonCountryChopper
...
Napisał(a)
...Sibutramina (Meridia®) - jest nowym inhibitorem wychwytu zwrotnego monoamin (przede wszystkim serotoniny i noradrenaliny). W efekcie jej działania dochodzi do nasilenia uczucia sytości (działanie w obrębie ośrodkowego układu nerwowego) oraz do nasilenia termogenezy, poprzez przyspieszenie tempa użytkowania zapasów energii zlokalizowanych w tkance tłuszczowej (działanie obwodowe). Podczas stosowania leku należy zwrócić uwagę na przeciwwskazania i środki ostrożności, o których informuje producent.
Meridia (sibutramine), lek przeciw otyłości, może być przyczyną poważnych kłopotów ze zdrowiem. Sibutramina może powodować objawy uboczne, m.in. suchość w ustach, bezsenność, zaparcia, utratę apetytu, kołatanie serca, wzrost ciśnienia tętniczego
- ostrzegają organizacje konsumenckie w Stanach Zjednoczonych. - Dla wielu otyłych osób to jedyna szansa nie tylko na powrót do szczupłej sylwetki, ale i do zdrowia - ripostują lekarze
Od czasu wprowadzenia na rynek w 1997 r. przyjmowanie sibutraminy powiązano z 32 przypadkami zgonów i niemal czterystoma poważnych działań ubocznych.
- To naprawdę znikomy promil - bronią się eksperci Abbott Laboratories (producenta leku). - Na całym świecie sibutraminę przyjmuje ponad 8,5 mln osób. Odsetek działań niepożądanych jest więc mniejszy od tysięcznej promila. Poza tym żadnego zgonu nie można z pewnością powiązać z zażywaniem naszego preparatu - twierdzi dr Eugene Sun, wiceprezes Abbotta. Z jego obliczeń wynika, że nawet gdyby lek rzeczywiście był przyczyną śmierci, to ryzyko wynosi zaledwie 2,1 na każde 100 tys. osób zażywających Meridię. Tymczasem z badania Nurses Health Study, które objęło ponad 100 tys. kobiet wynika, że sama otyłość jest związana z ryzykiem zgonu równym 400 / 100 tys. Otyli częściej chorują na serce, cukrzycę czy nadciśnienie. Zmniejszenie masy ciała to dla nich często jedyna szansa na uniknięcie poważnych kłopotów ze zdrowiem.
Przeciwnicy leku argumentują, że ryzyko związane z przyjmowaniem sibutraminy jest niedoceniane, a sam preparat nie gwarantuje trwałej utraty kilogramów. Głównym zarzutem pod adresem leku jest to, że podnosi ciśnienie krwi, a tym samym zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.
Zwolennicy ripostują, że otyli nie mają zbyt wielu możliwości farmakologicznego wspomagania odchudzania. Twierdzą, że wystarczy właściwie dobierać pacjentów i nie zapisywać leku osobom z podwyższonym ciśnieniem tętniczym.
- U ludzi otyłych wystarczy niekiedy utrata 5-10 proc. wyjściowej masy ciała, by znacznie poprawić ogólny stan zdrowia - mówi prof. Donald Hensrud z Mayo Medical School w Rochester. - Meridia pozwala im zaś zrzucić przeciętnie o 5 kg więcej niż placebo (substancja nie mająca działania leczniczego). To zaleta nie do przecenienia. Trzeba jednak pamiętać o wpływie leku na ciśnienie - dodaje profesor. - Nawet niewielki wzrost rozkurczowego (dolnego) ciśnienia tętniczego zwiększa ryzyko choroby serca o 6, a udaru mózgu aż o 15 proc. - ostrzega Hensrud.
Meridia (sibutramine), lek przeciw otyłości, może być przyczyną poważnych kłopotów ze zdrowiem. Sibutramina może powodować objawy uboczne, m.in. suchość w ustach, bezsenność, zaparcia, utratę apetytu, kołatanie serca, wzrost ciśnienia tętniczego
- ostrzegają organizacje konsumenckie w Stanach Zjednoczonych. - Dla wielu otyłych osób to jedyna szansa nie tylko na powrót do szczupłej sylwetki, ale i do zdrowia - ripostują lekarze
Od czasu wprowadzenia na rynek w 1997 r. przyjmowanie sibutraminy powiązano z 32 przypadkami zgonów i niemal czterystoma poważnych działań ubocznych.
- To naprawdę znikomy promil - bronią się eksperci Abbott Laboratories (producenta leku). - Na całym świecie sibutraminę przyjmuje ponad 8,5 mln osób. Odsetek działań niepożądanych jest więc mniejszy od tysięcznej promila. Poza tym żadnego zgonu nie można z pewnością powiązać z zażywaniem naszego preparatu - twierdzi dr Eugene Sun, wiceprezes Abbotta. Z jego obliczeń wynika, że nawet gdyby lek rzeczywiście był przyczyną śmierci, to ryzyko wynosi zaledwie 2,1 na każde 100 tys. osób zażywających Meridię. Tymczasem z badania Nurses Health Study, które objęło ponad 100 tys. kobiet wynika, że sama otyłość jest związana z ryzykiem zgonu równym 400 / 100 tys. Otyli częściej chorują na serce, cukrzycę czy nadciśnienie. Zmniejszenie masy ciała to dla nich często jedyna szansa na uniknięcie poważnych kłopotów ze zdrowiem.
Przeciwnicy leku argumentują, że ryzyko związane z przyjmowaniem sibutraminy jest niedoceniane, a sam preparat nie gwarantuje trwałej utraty kilogramów. Głównym zarzutem pod adresem leku jest to, że podnosi ciśnienie krwi, a tym samym zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.
Zwolennicy ripostują, że otyli nie mają zbyt wielu możliwości farmakologicznego wspomagania odchudzania. Twierdzą, że wystarczy właściwie dobierać pacjentów i nie zapisywać leku osobom z podwyższonym ciśnieniem tętniczym.
- U ludzi otyłych wystarczy niekiedy utrata 5-10 proc. wyjściowej masy ciała, by znacznie poprawić ogólny stan zdrowia - mówi prof. Donald Hensrud z Mayo Medical School w Rochester. - Meridia pozwala im zaś zrzucić przeciętnie o 5 kg więcej niż placebo (substancja nie mająca działania leczniczego). To zaleta nie do przecenienia. Trzeba jednak pamiętać o wpływie leku na ciśnienie - dodaje profesor. - Nawet niewielki wzrost rozkurczowego (dolnego) ciśnienia tętniczego zwiększa ryzyko choroby serca o 6, a udaru mózgu aż o 15 proc. - ostrzega Hensrud.
...
Napisał(a)
po tym ciulstwie kumpel miał dobre wyniki.
Ale po tygodniu wylądował w szpitalu ze stanem przedzawałowym - wypił tego dnia 2 kawy.Trzeba uważać jak jasna cholera,ja już bym wolał tren
12 spampostów w suplach i MMA
15 w odżywianiu
dlugo dlugo nic...
DOPING - spampost nr 100 <brawo>
Polecane artykuły