Wywiad z Petem Sellem, który ma walczyć na najbliższej gali UFC z Nate'm Quarry:
Q: Co myślisz o swoim przeciwniku Nate Quarrym? Tę galę obejrzą 3 miliony ludzi. Czy czujesz z tego powodu presję?
Pete Sell: Niee! Człowieku, wychodzę tam i blokuje się wszystko inne. Nie ma nic, nie ma tłumu, tylko wchodzę tam i robię co do mnie należy, to wszystko. O tym wszystkim myślę potem. W tej chwili jest to myślenie nastawione jednotorowo, myślę wyłącznie o walce.
Q: Czy martwisz się, że ta walka może zakończyć się decyzją?
Pete Sell: Nie zamierzam do tego dopuścić. Zamierzam go zabić. Nie mam wyboru, bo oni chcą wypromować tego gościa i chcą by wygrał. Muszę go zdjąć.
Q: Jak masz zamiar go zdjąć?
Pete Sell: Ah, dążę do KO, wiesz. KO!
Q: Jakie są według ciebie twoje najmocniejsze strony?
Pete Sell: Zdecydowanie moje techniki kończące, mam jaja, mam serce do walki, i mocno walę! Więc gdy trafiam w szczękę, wówczas jest „dobranoc".
Q: Jak się skupiasz na walce? Jak przygotowujesz się mentalnie?
Pete Sell: Człowieku, jedyne co muszę zrobić to przyjęcie podejścia „g**** mnie to obchodzi". Spodziewaj się najgorszego, miej nadzieję na najlepsze, bez rozczarowań. Nie dotyczy mnie to, jestem gotów.
Q: Czy myślisz, że ta walka będzie toczyć się w stójce, czy jesteś gotów na wymiany z Nate’m, a może myślisz, że będzie to pojedynek bardziej zapaśniczy, z racji tego, że jesteś gościem od jiu-jitsu, a on jest zapaśnikiem?
Pete Sell: Nie, myślę że będziemy walczyć na nogach, będziemy też walczyć w parterze jeśli zajdzie konieczność. Gdziekolwiek będzie walczyć, jakkolwiek walka się potoczy, poradzę sobie, to nie ma znaczenia. Nie mam nic przeciwko wymianom z nim. Ty o tym wiesz i ja o tym wiem, że oni kalkulują ryzyko jeśli idzie o gości z Ultimate Fightera; chcą by ci goście wygrywali. Wybranie mnie na przeciwnika Quarry’ego było według mnie złym posunięciem.
Q: Jakie są twoje atuty wobec Nate’a? Z tego co obserwowałeś w walkach Nate’a, na czym z twojego własnego arsenału zamierzasz oprzeć swoją przewagę?
Pete Sell: Zdecydowanie na moich technikach kończących, mojej szybkości rąk, pracy nóg. On jest bardzo sztywny, myślę że mogę go trafić i myślę, że mogę uderzyć mocniej niż on. Mam też więcej jaj niż on.
Q: Jakieś przewidywania jak ta walka się potoczy?
Pete Sell: On jedynie widzący gwiazdki na suficie, znokautowany.
Q: Czy myślisz, że wygrywając tę walkę, może to być wielki krok dla ciebie? Czy twoja kariera nabrałaby wielkiego rozpędu czy też po prostu zyskałbyś sobie tym trochę szacunku?
Pete Sell: Zdecydowanie zyskam sobie szacunek, w ten czy inny sposób, więc się o to nie martwię. Nie zmierzam donikąd, zamierzam zyskać sobie szacunek.
Q: Czy chciałbyś coś jeszcze powiedzieć, dodać?
Pete Sell: Nie, to wszystko. Jestem gotów na wojnę i jeśli on też jest gotów na wojnę przyjmę jego warunki gry. Jestem „ready to rock", w świetnej formie, gotów do działania.
Źródło: http://news.adcombat.com/article.html?id=9624
Tłumaczenie: Kilbian
Kolejny chojrak Dodam, że Pete Sell jest jak na razie niepokonany w MMA, ma bilans 5-0-0 i pokonał między innymi Phila Baroni przez gilotynę na gali UFC 51. Nate Quarry natomiast ma bilans 7-1-0, nie pokonał nikogo znaczącego, a jedyną porażkę odniósł z Gustavo Machado. Stawiam mimo wszystko na tego zarozumialca - Sella.
Zmieniony przez - Kilbian w dniu 2005-08-06 03:55:58