krzepki - dobre połączenie, możesz tak robić
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Wazne zebys nie lekcewazyl znakow jakie daje Ci organizm. Cos jest nie tak. I obawiam sie, ze glownej przyczyny nie nalezy szukac w treningu a w trybie Twojej pracy. Trening dobrze ulozony moze byc zbawienny.
Pamietaj, abys co pol godziny (w miare mozliwosci) wstawal i prostowal plecy. Mozesz pomyslec o zakupie specjalnej poduszeczki pod odcinek ledzwiowy. Ustaw prawidlowo moniotr jesli go uzywasz i odpowiednia wysokosc krzesla.
Dolacz zestaw cwiczen rozluzniajaco-rozciagajacych po treningu silowym. W ich sklad wchodza wlasnie zwisy na drazku. Oczywiscie bezposrednie wrazenie ucisku jest zwiazane z ciezarami podnoszonymi na treningu.
Jesli chodzi o leki- wstrzymaj sie, zadne masci itd. bez wyraznej potrzeby. Masaz jak najbardziej- i nie mowie tak tylko dlatego, ze ja sie tym zajmuje (przeciez do mnie nie przyjdziesz). Rzecz w tym, ze on ma zbawienny wplyw na kregoslup. Lepsze ukrwienie miesni, zwiekszenie ich elastycznosci, szybsza regeneracja, itd. To wszystko profilaktyka- na razie. W przeciwnym wypadku za kilka lat masaz bedzie, ale juz jako jedna z metod leczenia fizykalnego.
Pamietaj, abys co pol godziny (w miare mozliwosci) wstawal i prostowal plecy. Mozesz pomyslec o zakupie specjalnej poduszeczki pod odcinek ledzwiowy. Ustaw prawidlowo moniotr jesli go uzywasz i odpowiednia wysokosc krzesla.
Dolacz zestaw cwiczen rozluzniajaco-rozciagajacych po treningu silowym. W ich sklad wchodza wlasnie zwisy na drazku. Oczywiscie bezposrednie wrazenie ucisku jest zwiazane z ciezarami podnoszonymi na treningu.
Jesli chodzi o leki- wstrzymaj sie, zadne masci itd. bez wyraznej potrzeby. Masaz jak najbardziej- i nie mowie tak tylko dlatego, ze ja sie tym zajmuje (przeciez do mnie nie przyjdziesz). Rzecz w tym, ze on ma zbawienny wplyw na kregoslup. Lepsze ukrwienie miesni, zwiekszenie ich elastycznosci, szybsza regeneracja, itd. To wszystko profilaktyka- na razie. W przeciwnym wypadku za kilka lat masaz bedzie, ale juz jako jedna z metod leczenia fizykalnego.
Nie ma ludzi nieomylnych...
...
Napisał(a)
Ok. Dzięki za rady.
W pracy wstaję i przechadzam się, bo inaczej wraca te przykre uczucie. Czasem kucam i naciągam kręgosłup, też pomaga.
No nic, jeszcze raz dzięki. Za jakiś czas skrobnę co i jak.
W pracy wstaję i przechadzam się, bo inaczej wraca te przykre uczucie. Czasem kucam i naciągam kręgosłup, też pomaga.
No nic, jeszcze raz dzięki. Za jakiś czas skrobnę co i jak.
Kiedyś - siła. Teraz - rekreacja.
...
Napisał(a)
No, to jakiś czas minął i zgodnie z obietnicą skrobię co i jak.
Po połączeniu brzuszków, ławki rzymskiej i zwisów, bóle przeszły
Mam wprawdzie uczucie tzw. "zesztywnienia" kręgosłupa jeżeli np. za długo siedzę za kółkiem, ale w porównaniu z tym co miałem wcześiej to pikuś.
Raz jeszcze dzięki
Po połączeniu brzuszków, ławki rzymskiej i zwisów, bóle przeszły
Mam wprawdzie uczucie tzw. "zesztywnienia" kręgosłupa jeżeli np. za długo siedzę za kółkiem, ale w porównaniu z tym co miałem wcześiej to pikuś.
Raz jeszcze dzięki
Kiedyś - siła. Teraz - rekreacja.
...
Napisał(a)
Dzieki zwisom, ból ustąpił całkowicie. Nawet w pracy, co sobie chwalę
W związku z tym mam pytanie. Czy mogę w dniu gdy ćwiczę plecy wznowić ćwiczenie zwane wiosłowaniem sztangą??. Na razie używam maszyny substytutu. Takiej gdzie proste grzbietu są wyłączone z akcji.
Czekając na odpowiedź, pozdrawiam
W związku z tym mam pytanie. Czy mogę w dniu gdy ćwiczę plecy wznowić ćwiczenie zwane wiosłowaniem sztangą??. Na razie używam maszyny substytutu. Takiej gdzie proste grzbietu są wyłączone z akcji.
Czekając na odpowiedź, pozdrawiam
Kiedyś - siła. Teraz - rekreacja.
Polecane artykuły