prostownik grzbietu

Witam. Mam kilka pytan odnosnie prostownika grzbietu :
1. Jakie cwiczenia dzialaja glownie na GORNE rejony prostownika grzbietu
2. Jakie cwiczenia dzialaja glownie na DOLNE rejony prostownika grzbietu
3. Robic martwy ciag na prostych czy ugietych nogach, zeby nacisk byl na gorne rejony prostownika grzbietu.

Bede wdzieczny za odpowiedzi!

http://www.kulturysta.com/infopage.php?id=78
http://www.kulturysta.com/infopage.php?id=79
http://www.kulturysta.com/infopage.php?id=80 

1. i 2. Nie ma możliwości różnicowania obciążenia poszczególnych obszarów prostowników grzbietu.
3. Martwy ciąg wykonuje się na prostych nogach w celu intensywnej stymulacji do rozwoju mięśni dwugłowych ud. Klasyczna wersja martwego ciągu kładzie akcent na mięśnie prostowniki grzbietu, ale obciążone są one w tym samym stopniu na całej długości, nie występuje zróżnicowanie obciążenia poszczególych ich obszarów

pozdrawiam i owocnych treningów

Mam jeszcze jedno pytanie. Bo nigdy nie robilem martwych ciagow, a na silowni cwicze juz kilka miesiecy. Od jakiego obciazenia zaczac i jakie maksymalne stosowac (na lawce skosnej wyciskam cos kolo 60 w seriach, wiec w martwym brac wiecej??? uzywac pasa???)

na skosnej 60kg na serie to bardzo duzo jak na poczatkujacego . tak z 70++ powinienes na serie w martwym brac ... pas jak najbardziej

pasa powinno używać się tylko przy biciu rekordow, ew. małej liczbie powtórzen i dużym ciężaże...ponieważ prostowniki pozyzwyczają się do pasa, i potem jak sprobujesz bez niego jakis niezaduzy ciezar moze byc niewesoło. pozdrawiam.

oczywiscie ze nie zawsze pas a tylko przy najwiekszych ciezarach,

co ma wyciskanie do martwego
bierzesz taki ciezar zeby zrobic zalozona liczbe powtrzen i tyle

nie wiem czy nie za wczesnie na m. ciag. Powinienes zaczac od malego ciezaru (na prawde malego) i robic ok. 12-15 powt. z zapasem kilku. Powiedzmy 3 serie. Z treningu na trening dodawac ciezaru. Pamietaj: min. 2 serie z zapasem powtorzen dopiero potem 3 (lub 4 i dalsze kiedy bedziesz juz zaawansowany) blizej maksimum. Wtedy twoj kregoslup nie ucierpi a sila w m. ciagu wzrosnie. M. ciag to na prawde swietne cwiczenie silowo-masowe, ktore wplywa na caly grzbiet i wiele innych miesni, ale trzeba pamietac by ostroznie dozowac ciezar i by nie zabierac sie za nie zbyt wczesnie! Warto najpierw wprowadzic do planu treningowego wyprosty tulowia lezac na brzuchu, potem zastapic je sklonami ze sztanga 'dzien dobry', a potem dopiero wprowadzic m. ciag.
Nie ma zroznicowania na dolne i gorne rejony prostownikow.