SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wywiad z Grześkiem Proksą

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1223

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 452 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3673
Udało mi się nawiązać kontakt z Grzegorzem Proksą, który zgodził się na mini wywiad ze mną drogą e-mailową. Oto nasza rozmowa:

FURMI: Bijesz sie 9 września w Sheffield, gdzie walką wieczoru będzie pojedynek Woods vs Gonzalez. Znasz już swojego przeciwnika ?
GRZEGORZ PROKSA: Szczerze to nie interesuje mnie z kim będę boksował i nie bardzo się tym przejmuję. Interesuje mnie tylko moja dyspozycja, ale z pewnością będzie to zawodnik z Wysp.

F: Masz zamiar wystąpić tym razem w kategorii średniej (160 funtów, ponad 72 kg). Czy na stałe zostaniesz w średniej, czy będziesz jeszcze zbijał do junior-średniej (154 funty, prawie 70 kg), a jeśli zostaniesz w junior-średniej to ile zbijasz ?
GP: Ciężko mi powiedzieć w jakiej wadze będę boksował. Wydaje mi się, że będę jeszcze boksował w 69.8 kg, ale będzie to zależne od tego jak będzie rozwijał się mój organizmm. Po wakacjach trochę nabrałem masy mięśniowej stąd walka w wadze 71 kg. Ale przyznam że coraz lepiej się w niej czuję i nie wykluczam że będę w niej częściej walczył. Myślę również o średniej, ale to tylko w przekroju kolejnych 3 lat.

F: Spytam chyba w imieniu wszystkich, czy nie sądzisz, że na początku kariery lepiej byłoby bić się z gorszymi rywalami, ale częściej ?
GP: Co do przeciwników to wyszliśmy z założeniem wspólnie z promotorem, że lepiej będzie dla mnie walczyć ciutke rzadziej na początku z zawodnikami o dobrym bilansie, niż często a z nikim! Jest to spowodowane dwoma sprawami. Po pierwsze na początku muszę się jakoś wprowadzić w zawodowe środowisko i potrzebny do tego mi jest czas, czas na trening i poprawę moich wad bokserskich, a po drugie, nie potrzebuję sobie nabijac bezsensownie rekordu skoro po kilkunastu walkach z coraz to lepszymi zawodnikami mogłbym już zawalczyć o jakiś tytulik.

F: Jest szansa, że zobaczymy Cię w najbliższym czasie na jakiejś gali w Polsce ?
GP: Na to pytanie trudno mi odpowiedzieć. Naprawdę bardzo bym chciał powalczyć w Polsce, ale jak na razie nie ma organizowanej gali, która przyciągnełaby uwagę większej ilości kibiców. Idzie za tym oglądalność w telewizji itd.

F: Jak wyglada twój trening na codzień, a jak ćwiczysz przed samą walką, kiedy znasz już swojego rywala i termin walki. Ile rund sparujesz, jak wygląda wtedy twój dzień ?
GP: Ooo to najmniej przyjemne pytanie ehhehe. Trening zawodowy różni się praktycznie wszystkim od treningu amatorskiego. Jestem pod opieką 3 trenerów, każdy jest odpowiedzialny za co innego, jeden za przygotownie kondycyjne i atletyczne, drugi za odżywianie i pracę mięśni na tyle aby nie dopuścić do kontuzji (chodzi tu przede wszystkim o rozciąganie i inne mniejsze duperelki), no i trzeci przede wszystkim od przygotowania czysto bokserskiego. Główne cykle przygotowawcze rozpoczynam na 8 tygodni przed zaplanowaną walką. Trenuję w pierwszych trzech tygodniach 3 razy dziennie. Rano lekki rozruch i ćwiczenia rozciągające (całość do 2 godzin). Po południu trening bokserski (nie za ciężki ale przynajmniej 2 godziny). No i wieczorem zabawa z ciężarkami. Na 5 tygodni przed walką wyjeżdżam już na obóz do Budapesztu, tam trenuję dwa razy dziennie, za to bardziej intensywnie. Zajęcia poranne pod okiem trenera z lekkiej atletyki trwają do 2 godzin, a pod wieczór zaczynam trening bokserski pod okiem Laszlo Veresa, który trwa do 3 godzin.

F: Stosujesz regularnie dietę, czy zbijasz wagę przed samym występem ?
GP: Oczywiście że stosuję dietę, jest to niezbędne do dobrego przygotowania. W zależności jak się sportowiec odżywia, takie ma samopoczucie przed i po treningu.

F: Mocno się stresujesz przed walką ? Śpisz dobrze przed walką lub w przeszłości przed zawodami w amatorstwie ? Jak sobie radzisz w tych ostatnich momentach przed wyjściem na ring ? Jak się relaksujesz ?
GP: Nie mam problemu ze stresem, oczywiście występuje, ale nie na tyle żebym miał kłopoty ze snem. W okresie przygotowawczym daję z siebie wszystko, nie odpuszczam żadnego treningu żeby właśnie później uniknąć takich sytuacji. Jestem pewien swojej formy, także śpię zawsze spokojnie. Czy to teraz w boksie zawodowym, czy wcześniej w amatorstwie. Niech się przweciwnicy martwią, ja wierzę w siebie.

F: Twój bokserski idol ?
GP: Nie mam jakiegoś boksera, z którego brałbym przykład. Kiedyś za małolata uwielbiałem Chrisa Eubanka, ale na dzień dzisiejszy nie ma nikogo takiego. Jest kilku pięściarzy których szanuję, ale nic po za tym.

F: Czy uważasz że miałaby sens Twoja walka z Mariuszem Cendrowskim w junior-średniej ? Czy w/g Ciebie walki pomiędzy niepokonanymi Polakami mają sens ?
GP: Szczerze to uważam, że taka walka nie dałaby mi nic. Jest tylu zawodników z innych krajów z którymi mogłbym się zmierzyć, że nie ma co sobie tym głowy zawracać. Nie widzę sensu walk typu Golota vs. Saleta.

F: Jak się układa Twoja współpraca z trenerem Veresem ?
GP: Współpraca z Veresem znacznie się poprawiła. Na początku musieliśmy się w pewien sposób zgrać zarówno na treningu jak i po za nim, ale jestem z niej zadowolony.

F: Czy jesteś już przygotowany kondycyjnie na walki 6 rundowe ?
GP: Z czystym sumienie TAK. Jestem gotowy na 6 rund. W sumie mam podobny cykl treningowy co Mishi Kotay, trenujemy razem zarówno rano jak i wieczorem, a on przecież przygotowuje się do 12 rundowych pojedynków ! Nasze treningi praktycznie niczym się nie różnią. Czuję się coraz lepiej i myślę, że w tym roku zaboksuję już na 6 rundowym dystansie.

F: Kiedy w/g Ciebie przyjdzie czas na pierwszego naprawdę znanego i cenionego rywala ?
GP: Hmmmmm w zależności jak będę się rozwijał i na ile dopisze mi zdrowie. Nie wiem, trudno mi odpowiedzieć, ale mam pewien plan i myślę, że do 2 lat coś ruszy.

F: Z kim chcialbys sie najbardziej spotkac "oko w oko" na ringu ?
GP: Nie ukrywam że jest kilku zawodników na których mam chrapke, ale nie chciałbym tego jakoś roztrząsać. Wiedz, że jest ktoś, kto ma ze mną na pieńku i chciałbym mu coś udowodnić.

F: Czy zamierzasz raczej podążać w stronę kariery amerykańskiej, czy nie wykluczasz także pojedynków np. w Polsce, Anglii, Niemczech czy Węgrzech ?
GP: To kolejne trudne pytanie. Moją promocją zajmuje się mój promotor i menedżer. Interesuje mnie taka kariera, która pozwoli mi na osiągnięcie mojego sportowego marzenia z dzieciństwa, czyli mistrzostwa świata.

F: Po swoich dwóch niezwykle efektownych walkach i szybkich nokautach, czy może jakiś znany promotor zainteresował się, kto to jest ten Grzegorz Proksa ? Dostałeś jakąś ciekawą propozycje ?
GP: Tego nie wiem i nawet specjalnie się tym nie interesowałem. Nikt do mnie osobiście nie dzwonił. Jestem zadowolony z tego jak prowadzi mnie mój promotor, także nie widzę potrzeby jego zmiany. Mam zapewnione wspaniałe warunki, jest w grupie świetny klimat, także tylko zdrowie żeby dopisywało, i nic innego jak robić sukcesy.
Źródło Furmi
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przygotowania do mistrzostw Polski w boksie

Następny temat

BJJ a LL

WHEY premium