Pod koniec czerwca Kaczor, reprezentant kraju, został zdyskwalifikowany na dwa lata za udział w bójce, do której doszło w nocy z 9 na 10 marca w hotelu na zgrupowaniu kadry na Fortach Bema w Warszawie. Później odwołał się od decyzji Wydziału Wychowania i Dyscypliny PZB.
"W toku prowadzonego postępowania okazało się, że po kolacji Kaczor, Rogowski i Jaszowski udali się do pokoju Cieślaka, gdzie pili alkohol. Tam doszło do bójki, w czasie której Kaczor zadał Cieślakowi ciosy ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem" - mówił kilkanaście tygodni temu przewodniczący Wydziału WiD Jerzy Guss.
Trzej pozostali uczestnicy zajścia - Krzysztof Rogowski (PKB Poznań), Krzysztof Cieślak (Tom Boxing Team Mińsk Maz.) i Mariusz Jaszowski (AKS Strzegom) - zostali zdyskwalifikowani także na dwa lata, ale w zawieszeniu na dwa lata. W praktyce oznaczało to, że wszyscy mogli wziąć udział w płońskim turnieju. Rogowski (54 kg) i Jaszowski (57 kg) będą walczyli w niedzielę o złote medale. Cieślak (57 kg) przegrał pierwszą walkę i został wyeliminowany.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)