Corrales - Casamayor II

Ich pierwszy pojedynek z pewnością bedzie pretendował do miana walki roku 2005. Rewanż nie powinien być gorszy. 8 października w hali Thomas & Mack Center w Las Vegas ponownie skrzyżują rękawice Diego Corrales i Jose Luis Castillo. Podobnie jak w maju, stawką pojedynku będą mistrzowskie pasy federacji WBC i WBO oraz oczywiście status najlepszego boksera w kategorii lekkiej. Obejrzymy też inny rewanż - walkę w kategorii muszej pomiędzy Jorge Arce i Husseinem Husseinem. I w tym pojedynku emocji nie powinno zabraknąć. Transmisja z Las Vegas w telewizji TVN.


7 maja mieliśmy okazję obejrzeć 10 niezwykle emocjonujących rund w wykonaniu Diego Corralesa (40-2, 33 KO) i Jose Luisa Castillo (52-7-1, 46 KO). Był to prawdziwy klasyk - obfitująca w wymiany ciosów ringowa wojna dwóch twardych wojowników.

Kiedy w dziesiątej rundzie Castillo dwa razy posłał Corralesa na deski, wydawało się, że losy walki są przesądzone. Jednak "Chico" był sprytny. Przy każdym nokdaunie wypluwał ochraniacz na zęby by zyskać dodatkowe sekundy. Kosztowało go to utratę punktu (po drugim nokdaunie Tony Weeks ukarał go odjęciem punktu), ale uratował skórę. Chwilę potem Corrales nieoczekiwanie trafił Castillo potężnym lewym sierpowym i zasypał go gradem ciosów przy linach, zmuszając sędziego do zakończenia walki przed czasem.

Postawa Corralesa wzbudziła wiele kontrowersji. Pojawiły się głosy apelujące o stosowanie kary dwóch punktów gdy bokser celowo wypluwa ochraniacz by zyskać na czasie.

W innym pojedynku gali w Las Vegas zobaczymy Meksykanina Jorge Arce (40-3-1, 30 KO) i Australijczyka Husseina Husseina (28-2, 21 KO), bohaterów gali boksu, która odbyła się 19 marca w MGM Grand w Las Vegas. Wtedy, po zaciętym pojedynku lepszy był Arce, który zastopował przeciwnika w 10. rundzie. Po serii ciosów Australijczyk znalazł się na macie ringu, a trener Jeff Fenech (były mistrz świata) poddał swojego zawodnika.

Moim zdaniem rewanz juz nie bedzie tak efektowny jak pierwsza walka.

Najsłynniejszy z ringowych spikerów Michael Baffer kończy zapowiedzi największych bokserskich walk przeciągłym krzykiem: "Let's get ready to the Rumble" (Przygotujcie się na łomot, grzmoty).
Przed dzisiejszym pojedynkiem w Las Vegas Castillo - Corrales o dwa pasy mistrza świata chyba będzie krzyczał: "Przygotujcie się na wojnę".

Bo że to będzie wojna, nikt w bokserskim świecie nie ma najmniejszych wątpliwości. Ich pierwsze spotkanie w maju było niewątpliwie "Walką 2005 Roku". Było tak krwawe i dramatyczne, że gdy ogłoszono, że dojdzie do rewanżu, przeczytać było można ostrzeżenia przeciwników boksu, że to "zezwolenie na ringowe morderstwo". Nawet promotor imprezy, Gary Show, miał wątpliwości, czy dobrze robi, organizując walkę. Ale dojdzie do niej, bo zainteresowanie kibiców jest gigantyczne, wszystkie bilety na widowisko rozeszły się w dzień.

W pierwszej walce Corrales dwa razy leżał nieprzytomny na deskach, ale za każdym razem ratował się przed nokautem, wypluwając na matę ochraniacz na zęby. Zyskał przez to w sumie ponad 40 sekund na odpoczynek. Wykorzystał go i znokautował rywala.

- W rewanżu nie dam mu takiej szansy. Przyjechałem do Vegas, aby zakończyć wojnę. To ostatnia bitwa - zapowiada Castillo.

Nie przegap - wojna Castillo - Corrales na żywo w TVN, sobota, 5.30 w nocy. Powtórka - niedziela, 12.50.

Corrales ważył 61,3 kg, tyle ile wynosi limit kategorii lekkiej, ale Castillo o półtora kilograma przekroczył wymaganą wagę.


Promotorzy zawodników zgodzili się jednak na walkę. Powtórne ważenie odbędzie się dziś, sześć godzin przed walką. Nowy, uzgodniony limit wagi to 66,7 kg (147 funtów) - tak jak w wadze półśredniej. Castillo został ukarany przez komisję stanową grzywną w wysokości 120 tys. dolarów (10% gaży).

W tej sytuacji mistrzowskie tytuły federacji WBC i WBO w wadze lekkiej nie będą już stawką pojedynku.

Podczas ważenia doszło do skandalu. Armando Barak, lekarz z ekipy Castillo próbował włożyć stopę pod wagę by zmniejszyć wskazanie skali. Baraka wyrzucono z hali, w której odbywało się ważenie i ukarano grzywną. Z pewnością czekają go jeszcze dalsze konsekwencje.

Castillo znokautował Corralesa
09.10.2005. Rewanżowy pojedynek między Jose Luisem Castillo i Diego Corralesem zakończył się zwycięstwem Castillo, który znokautował swego rywala w czwartej rundzie. Stawką walki pierwotnie miały być mistrzowskie pasy WBC i WBO w wadze lekkiej, jednak Castillo podczas ważenia nie zmieścił się w limicie 135 funtów.