pytanko o białko

witam, czytałem na forum, że przy układaniu diety białko powionno być wyłącznie pochodzenia zwierzęcego, a roślinne odpada. Dawno, dawno temu czytałem gdzieś, czy oglądałem w jakimś programie, że białko roślinne w połączeniu w jednym posiłku ze zwierzęcymi jest wchłaiane i wykorzystane (pomijam tu białka soi, grochu, fasoli bo wiadomo, że te są pełnowartościowe) więc w końcu jak liczyć białka roślinne dobilansu czy nie?(wiadomo też że białka roślinne nie posiadają wszystkich niezbędnych aminokwasów i dlatego są niepełnowartościowe)

szczerze to kazdy powie ci inaczej....poprostu staraj głównie ze zwierzęcego ale np. z płątków owsianych czy kaszy też licz bo jak napisałeś jak zjesz je ze zwierzęcym to również zyskują podobne właściwości....

jas osobiście licze..... nie musisz liczyć z warzyw

są różne zdania na ten temat , ja jestem takiego jak rothen, każdy powie ci inaczej , ja równiez wliczam takie białko jak np z płatków owsianych , ogołem i tak jest go niewiele

głównym powinno być zwierzece jak masz 2,2 g białka to niech 2 bedzie pełnowartościowe

Ja we wszystkich kulturystycznym czasopismach wyczytałem, że białka roślinnego sie nie liczy i że samego białka zwierzęcego ma być 2-2,5 g na kg ciała.