silownia a koszykowka..

witam
zamierzam powrocic na silownie trenowalem przez 2 lata doscy intensywnie pozniej mailem ejdnak spora przerwe ponad rok,trenuje koszykowke 3 razy w tyg a co weekend mam mecz nie wiem jak to pogodzic z silownia moge chodzic max 3 razy na silwonie jak najlepiej rozlozyc trening?i jak jesc i cwiczyc zeby byly jakies efekty nie chce zeby moje treningi w koszykowce powodowaly slabsze przybieranie na masie prosze o jakas pomoc,pozdrawiam

Hmm tu sobie musisz postawić pytanie: w jakim stopniu zależy ci na koszu?? No bo ćwiczyć kosza 3 razy w tygodnu + sobota mecz to jest dużo. Ja sobie nie wyobrażam np. w piątek wy***** nogi na siłce a w sobote na meczu grać z zakwasami. Jeśli myślisz poważnie o koszu to nie ćwicz na siłowni, no chyba że tak "leciuteńko", dla zdrowia, bo inaczej na treningi i mecze będziesz chodził wy******.

gram w klubie w lidze wiec mysle powaznie ale juz kiedys godzilem trening kosza z silownia tylko ze robilem to troche "nieprofesjonalnie"powiedzmy ze daje rade:)

Ogolnorozwojowka 1-2 razy w tygodniu bedzie najlepszym wysjciem.

da to jakies efekty?i ewentualnie jak to rozlozyc na 2 dni,pozdrawiam