WADA POSTAWY/PRZYKURCZ BARKÓW - HELP

Czy moglibyście wskazać mi gdzie na pomorzu znajdują się jakieś dobre ośrodki rehabilitacyjno - ortopedyczne. Mam wadę postawy objawiającą się przykurczem barków to znaczy ramiona mocno zwisają w dół - tak jakby były ściągnięte. A spojenie obojczyka z łopatką wystaje ponad bark na 1 cm i wygląda to tak jakby było przebite przez skórę. Sam próbowałem to zlikwidować ale niewiele dało. Teraz wiem zę jedynie konsultacja z dobrym lekarzem ortopedą lubb rehabilitantem może pomóc. Problem w tym że ja mam 23 lata i w tym wieku może być już trochę ciężko to naprawić. Jak możecie mi pomóc to będę wdzięczny. Choć nie ukrywam że całą nadzieję pokładam w medycynie.

Mieszkam w 80 tyś mieście na poł. od Gdańska .Są w nim co prawda trzy przychodnie lekarskie ale jacy "specjaliści" tam pracują - szkoda gadać. Jeden z nich skwitował mój problem:"Ale pan dobrze wygląda czym siępan przejmuje?" a ja nato żeby se kupił okulary. Jednym słowem kicha dlatego szukam jakiegoś dobrego ośrodka na pomorzu. ostatecznie może być nawet na skalę kraju.

może lepiej zajżyj do działu zdrowie ?

Fux ja jestem fizjoterapeutka i powiem ci ze wcale nie jest za pozno na rehabilitacje, dobre cwiczenia ruchowe(kinezyterapia) do tego masaz i samodzielna praca nad barkami w domu powinny pomoc w znacznym stopniu, a co do przykurczow byc moze sa spowodowane wada postawy mp zniesieniem naturalnych krzywizn kregoslupa? Koniecznie zglos sie do najblizszej poradni rehabilitacyjnej a tam juz dostaniesz dalsze instrukcje jak dzialac

Zgadza się Karinciu. Mój problem jest jak najbardziej spowodowany zniesieniem naturalnych krzywizn kręgosłupa, jednak wszystko co robię jest nieefektywne, bo jeżeli już mam wykonywać ćwiczenia to tylko pod okiem dobrego specjalisty, a jak wygląda sprawa z przychodniami w moim mieście opisałem wcześniej ,a swoją drogą mogłabyś napisać coś więcej o tej kinezyterapii, co to jest i na czym to polega? A tak w ogóle to dzięki za podtrzymanie mnie na duchu. Pozdrawiam

a wiec sama kinezyterapia jest to doslownie leczenie ruchem, w twoim przypadku nalezaloby wkonywac pewne rodzaje cwiczen np: czynne samowspomagane lub czynno-bierne z odciazeniem ale te cwiczenia tak jak juz wspomniales powinny byc wykonywane pod okiem rehabilitanta,natomiast napewno powinienes juz teraz sam zaczac powoli "leczyc" kregoslup. Z tego co moge Ci poradzic to napewno wzocnienie miesni brzucha i plecow (da to poprawe i poglebienie lordozy szyjnej i ledzwiowej)a co za tym idzie powoli zaczna wracac naturalne krzywizny kregoslupa, druga sprawa to same przykurcze - najskuteczniejszym polaczeniem w walce z nimi jest wlasnie kineza i masaz i tutaj proponuje juz poszukac specjalisty. Na koniec dodam ze w Twoim przypadku wskazane jest plywanie poniewaz nie obciaza stawow a pozwala pracowac i wzmacniac sie miesniom w pewnym odciazeniu.
Zycze powodzenia

Dziękuję ci Karinciu. Masz rację w zasadzie wszystkie te opinie tylko utwierdziły mnie w przekonaniu że powinienem udać się do specjalisty. Cholera - żałuję że nie nauczyłem się pływać. A jeśli chodzi o krzywizny kręgosłupa to dodam że ja mam typową postawę hiperkifozy(okrągłe plecy) oraz lekkie pogłębienie lordozy lędźwiowej. Swoją drogą chciałbym pracować pod okiem kogoś takiego jak ty( zakładając jeszcze że wyglądasz podobnie) jak na zdjęciu).Ale mimo wszystko moje główne pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi: Dokąd mam się udać? Na moje miasto nie mam co liczyć.

Fux jesli mieszkasz na Pomorzu to napewno w Gdansku znajdziesz jakiegos specjaliste, ja niestety mieszkam troche dalej i sie nie orientuje jak to tam u was jest

Arek a co do poglebionej kifozy i okraglych plecow to cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc miesnie brzucha