mam 18 lat a odnosze wrazenie ze koncze 40 :/ Niedawno zaczalem sie sypac,poprostu sypac.I tak: lewe kolano.Jesli co kolwiek zaczne robic bardziej instensywnie to odczuwam bol w miekkim miejscu pod rzepka przy wyprostowanej nodze.Staram sie nosic opaske,ale ostatnio przy skoku do dwutaktu,z jednej nogi-lewej,tak mnie zabolala noga ze ze 3 dni nie moglem tak calkiem normalnie chodzic.Nie gram przez np tydzien i znow powiedzmy jest dobrze.Co to moze byc?
Sprawa druga to problem z barkiem.Pod koniec wakacji stala sie bardzo dziwna rzecz bo reka wypadla mi z barku podczas plywania( a wczeseniej nie przejawialem takich skolonnosci).Nie poszedlem do lekarza i 4 dni pozniej pogralem na hali w siatke po czym wypadla mi 2 raz w zwiazku z czym => lekarz=>temblak 2 tyg => absencja gry przez 3 tyg.Teraz czekam na opinie prywatnego chirurga i nie wiem,moze rehabilitacje. jest jakas szansa ze jeszcze sobie pogam w siatkowke? Jakies cwiczenia dieta .COKOLWIEK
(skopiowalem ten watek z dzialu,sporty ogolnorozwojowe)