CZY ktoś kiedyś zazywał TETRACYCLINUM.

byłem u dermatologa i przypisał mi te tabletki + krem isotrexin [na noc] oraz krem metronidazol [na dzień]. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi lekami?

Tetracyklina to dosc powszechnie stosowany antybiotyk przy problemach z cera. Skoro go dostales, to raczej masz spore problemy z cera. Ja dostawalem tetralysal, to tez jest tetracyklina. Po tym antybiotyku dosc silnie zmniejszy ci sie lojotok, czyli nie bedziesz mial tlustej skory. Kuracja trwa dosc dlugo, ale to co dostales to porzadny zestaw - nie jakies badziewia do przemywanie twarzy, tylko dosc silne antybiotyki. Isotrexin najlepiej kupic w zelu. Bardzo szybko sie wchlania. Czasem resztki masci walkuja sie na twarzy, dlatego dostaje sie to na noc. Czasem powoduje lekkie zaczerwienienie skory, i przy okazji zdziera martwy naskorek - powoduje jego luszczenie sie. Ale takie efekty maja tylko niektorzy - na ulotce powinno byc opisane - ja mialem. Na dzien metronidazol tez jest ok, ale szczerze Ci powiem, ze najlepiej zrobisz jezeli potroisz higiene osobista, w tym sensie, ze musisz uzywac zelu do mycia twarzy, a nie jakiegos mydla, i przemywac twarz tonikiem oczyszczajacym conajmniej 3 razy dziennie. Najlepiej w okresie pomiedzy myciem sie. Moze juz robisz tak w tej chwili. Chodzi o to, ze tabletki spowolnia solidnie wydzielanie łoju, a kremy beda zdziera gorne naskorka i rozpuszczac to co jest zablokowane w porach, ale to nie jest takie szybkie, wiec nie mozesz pozwalac na to, by miec na twarzy cokolwiek co moze blokowac pory. Dlatego najlepiej postaw sobie flaszke z tonikiem w szafce przy kompie i co dwie - trzy godziny przecieraj twarz. Trzy szybkie ruchy i wiesz, ze nie masz zadnego syfu na twarzy, a prochy sobie powoli beda dzialac. Dorzuc do tego herbatke z bratka z apteki (za marne grosze) rano i wieczorem, kilka tabletek z drozdzy - z apteki za marne grosze i jezeli potrzebujesz, to tabletke wit. A raz na kilka dni, albo soczek z marchwi po szklaneczce dziennie, a po pewnym czasie stwierdzisz, ze jest ok.

a mydełko protex? Jak się Pytałem dermatologa czy można myć mydłem to stanowoczo powiedziała nie ale mydło takie jak protex ma zastsowanie dermatologiczne i moge stosować je bez obaw. Tyle mi powiedziała kobitka :P

A twarz przemywam sobie Davercinem z 3 razy dziennie.

Protex nigdy nie stosowalem, wiec nie wiem. Wydaje mi sie jednak, ze skoro juz wydajesz kase by sie pozbyc syfow, to moze lepiej uzywac takich kosmetykow, ktore sa stworzone do konkretnych celow, a wiec do mycia twarzy zel do mycia twarzy... Przynajmniej wiesz, ze na pewno mozna nim twarz myc. Protex chyba sam kupie by wyprobowac, tyle ze zastapie nim zel pod prysznic, bo to mydlo jest chyba dosc silnie dezynfekujace. Davercin to tez antbiotyk, tyle ze zewnetrzny. Na mnie slab odzialal, ale to chyba kwstia tego czy ma sie zaskorniaki, czerwoe kropy czy jeszcze inne rozdzaje syfow. Rzecywiscie nie ma co sie chyba przemywac zarowno nim jak i tonikami, choc ja po toniku mam cemniejszy wacik, wiec chyba tonik lepiej zbiera zanieczyszczenia. No nic... podobno tradzik sie leczy latami i predzej sie z niego wyrasta niz sie go pozbywa... powodzenia

no ja juz najgorsze mam za soba ale po prostu wydaje mi sie, ze wraca dla tego odrazu poszedlem do dermatologa. Kieyds kupowalem te zele a o mydlo zapytalem z ciekawosci, bo wszsycy mowia łee mydło to nigdy nie do twarzy...

ja zaczynam ją brać dopiero,zobaczymy z jakim efektem

ups nie zauwazylem ze to archeologia :P

w takim razie nie wazne

Zmieniony przez - Hektor.asd w dniu 2008-01-12 22:27:04