zbijanie wagi

Hej ja wsprawie zbijania wagi ,ale zaczne od poczatku uprawiam sztuki walki trenuje od poneidzialku do czwartku + wtorek piatrek treningi nasilowni obwodowe male obciazenie duza liczba powtorzen, sobota basen waze 60 kg poziom tluszczu okolo 10,89 % i tez staruje w katygori wago0wej do 60 kg. Ale przyzwyczajilem sie do tego ze bylem wiekszy okolo 63 kg i nie powiem chcialbym sobie znowu przytyc , jednak starty sa dosc czeste watpie zeby udalo mi sie przytyc wiecej niz 2 kg plus pozniej to bym musial zrzucic nakolejny start troche bledne kolo ale co tam a moje pytanie brzmi co sadzicie o zbijaniu wagi i jakiesa najlepsze medody aby nie czuc zmeczenia znurzenia itd. sorks za takie dziwadlo w tym poscie ale meczy mnie to bardzo ;)

C do zmeczenia i znurzenia..spać,jesc witaminki..jesc jedzenie w miare zdrowe..no i chyba odemnie to wszystko..a co do spalania czy zbjania wagi to raczej czarna magia bo wolałbym przytyc

siema 2kg to mało i nie ma przy tym za duzo roboty choc twoja waga jest nie za duza, ale nie powinienies miec z tym problemu przez kilka dobrych lat boksowałem i czesto zbijałem wage, jesli masz w sobote walki koło wtorku mozesz zaczac ubierac sie grubiej na treningi bluza czasem 2 zalezy jak ci bedzie szło a i ograniczaj wode ale bez przesady:)dzien przed walka juz nie szale z ta waga bo mozesz czuc sie osłabiony ale 2kg to mało i spokojnie dasz rade u mnie w klubie robili po 8-10kg i dawali rade jedz wiecej witamin powinno byc ok

Dzieki za pomoc bedzie trza sprobowac