Tomasz Adamek: Mam czym przywalić

Dostał prawy sierp w okolice szczęki i nie miał już prawa wstać po tak mocnym i czystym uderzeniu. Mam czym przywalić - powiedział Tomasz Adamek, mistrz wagi półciężkiej WBC po wygranej walce z Thomasem Ulrichem. Polak wygrał przez nokaut w szóstej rundzie.

Spodziewał się Pan tak efektownej wygranej przed czasem?

Tomasz Adamek: - Nie można przed walką mówić, że położy się kogoś w danej rundzie. Najważniejsze, że obaj jesteśmy zdrowi i za to dziękuję Bogu.

Ulrich nie był jednak łatwym przeciwnikiem.

- Zaprezentował się nieźle, ale pokazałem na niemieckim ringu, kto jest lepszy. Ulrich nastawił się na pierwsze rundy. Już w piątym starciu był wolniejszy i słabszy. Mówiłem przed walką, że moją bronią będzie lewy prosty i to był klucz do wygranej. Dostał prawy sierp w okolice szczęki i nie miał już prawa wstać po tak mocnym i czystym uderzeniu. Mam czym przywalić...

Co doradzał Panu w przerwach między rundami trener Andrzej Gmitruk?

- Mówił mi, że dobrze walczę, ale żebym nie dyktował wciąż tak szybkiego tempa. Doradzał, abym od czasu do czasu przystanął i skontrował, bo przecież walka została zakontraktowana na 12 rund. Tak też zrobiłem i znokautowałem Niemca. Podczas samej walki nie słyszałem jednak, co trener do mnie krzyczy

Ulrich również czasami trafiał, ale po kilku jego celnych ciosach tylko się Pan uśmiechnął.

- Nie było to uderzenia, które mogły mnie zamroczyć. Chociaż walcząc w rękawicach Everlasta, które sam wybrałem , odczuwa się mocne ciosy.

Był Pan bardzo spokojny przed, jak i podczas walki.

- Swoją siłę nie biorę z jedzenia, ale od Boga. Odmawiałem przed walką różaniec i Bóg mi pomógł.

Polscy kibice bardzo gorąco Pana dopingowali. Czy czuł się Pan jak u siebie?

- Przyjechało wielu kibiców z moich Gilowic. Była ze mną żona Dorota i mój przyjaciel ksiądz Józef Łukaszczyk. Jednak wchodząc na ring zapomina się o wszystkim i bez znaczenia jest wtedy to gdzie się walczy.

Jak Pan będzie świętował obronę tytułu?

- Nic szczególnego. Wypiję lampkę wina i to wszystko.

A plany na przyszłość?

- Na żadne wakacje się nie wybieram. Będę odpoczywał u siebie w Gilowicach. Na obronę pasa mam teraz 9 miesięcy czasu. Chciałbym walczyć w marcu przyszłego roku z Antonio Tarverem, Royem Jones jr., albo Glennem Johnsonem. Na walce z tymi pięściarzami na pewno zarobiłbym zdecydowanie więcej niż dostałem za pojedynki z Niemcem, czy Briggsem.

Walka Ulricha nie była transmitowana w USA. Szkoda, że Amerykanie nie mogli zobaczyć Pańskiego dobrego występu.

- Słyszałem, że za dwa tygodnie pojedynek ma być pokazany w amerykańskiej stacji Showtime albo ESPN.

Czy trudniej było obronić, czy zdobyć pas?

- Każda walka jest bardzo ważna. W maju wspiąłem się na szczyt i jeszcze przed długi okres pozostanę na nim.

Potwierdzil ta walka ze nie jest przypadkowym Mistrzem. Dobrze by bylo stoczyc walke z Tiozzo a poniej ewentualnie pomyslec nad walka z Tarverem. Boje sie ze Adamek popadl w euforie i i za szybko moze siebie rzucic na gleboka wode.

Nom ja też bym chciał żeby walczył z Tiozzo jeśli ten oczywiście wygra swój grudniowy pojedynek jescze jest Clinton Woods ale wydaje mi sie że z Tiozzo było by łatwiej

Nie jestem na tyle zaglebiony w boksie i nie znam tego Woodsa ;) w kazdym badz razie nie powinien za szybko podejmowac starcia z Travorem.

nie to zebym nie wierzyl w Adamka, ale bym wolal zeby walczyl z Traverem gdzies za rok Traver bedzie mial juz 37 lat a Adamek jeszcze wiecej doswiadczenia teraz wydaje mi sie, ze powinien walczyc z ktoryms z tych bokserow: Erdei, Johnson, Woods. najbardziej bym chcial z jego walki z Erdeiem. Moglby tez walczyc z ktoryms z pogromcow Michalczewskiego - Gonzalesem albo Tiozzo

Mysle ze Adamek w tej chwili rozniosl by Erdeia. Ale male szanse ze do takiej walki w ogole dojdzie - po tym jak Adamek rozniosl Ulricha Niemcy na pewno nie wystawia mu drugiego zawodnika z Universum do odstrzalu.

To był jeden z najwspanialszych prawych sierpowych w historii polskiego boksu. Po zderzeniu z tym ciosem Thomas Ulrich (30 lat) padł na matę i został wyliczony. Tomasz Adamek mógł świętować pierwszą udaną obronę tytułu mistrza świata WBC w wadze półciężkiej.

- Serce mi krwawi, że ta walka tak się zakończyła. Pocieszeniem jest tylko to, że pokonał mnie wspaniały bokser - komplementował Adamka po walce pokonany Ulrich.

- Wszyscy na świecie wiedzą, że największą gwiazdą polskiej polityki jest Lech Wałęsa. Teraz Polska ma nowego Wałęsę. Tomasza Adamka - Wałęsę polskiego sportu. On jest tak znakomity, że może walczyć z każdym, o każdej porze, w każdym miejscu na świecie - ekscytował się Don King.

Na bankiecie po walce King zdradził, że... przylatuje na tydzień do Polski, ale wcześniej chciałby przeprowadzić sondażowe rozmowy w sprawie pojedynku Tarver - Adamek. To niewątpliwie byłaby "megawalka roku 2006", w której honoraria poszłyby w miliony dolarów.

Moze ktos powiedziec jakie sa atuty tego Tarvera i czy Adamek mial by duze szanse tylko dajcie obiektwyne opinie

Tarver jest w tej chwili najlepszy w polciezkiej. Co do atutow to Tarver nie jest jakis rewelacyjny w jednej dziedzinie (tak jak np. Roy Jones byl znany z szybkosci), na pewno ma dosc mocny cios.

To czego sie boje apropo ewentualnej walki z Adamkiem to wlasnie jego cios (zwlaszcza ze Adamek nie ma zbyt szczelnej obrony) i tego ze jest mankutem (nie wiem jakby to lezalo Adamkowi). Mimo entuzjazmu dzisiaj obstawialbym jednak Tarvera.

Mysle ze Adamek powinien poczekac i albo odpuscic sobie Tarvera (ktory ma juz 36 lat) i wziac sie np. za Johnsona (tez czolowka, ale nie ma takiego ciosu) albo przynajmniej przygotowac sie np. biorac sobie na nastepna obrone tytulu (kiedy bedzie mogl sobie sam wybrac przeciwnika) jakiegos w miare przyzwoitego mankuta z top20.