każdy powinien mieć swój styl, mam i ja ;)

Też robiłem podobny trening (też takie kombinowanie) i powiem że takie połączenie progresji, stałego ciężaru i regresji na mnie fajnie działało
A tak ogólnie to zazwyczaj jakoś lepiej mi wchodzi regresja ciężaru, bo ostatnimi seriami idzie dopalić mięsnie fajnie
Tak więc kombinuj, byle by z głową.
Tak więc niech szeroki kark będzie z Tobą :*

nie zebym cos sugerował tudziez podejzewał, ale zauwazyłem, ze lubisz rozdawac facetom buziaki, lukasz....

wyjaśnie jeszcze te 4 pojęcia:
1.stały ciężar - ciężar jest stały na każdej serii zakładamy taki zeby zrobic w każdej serii po 8 pow, jesli nam sie to udaje to albo zwiękrzamy ciężar albo zwiękrzamy ilość powtórzeń w seriach

2.progresja - 12<10<8=8 lub 10<8<6=6 jest to progresja na 4 serie np:
-wyciskanie na płaskiej 12 pow 50kg <10 pow 55kg < 8 pow 60kg = 8 pow 60kg

3.regresja- 6>8>10>12 np:
-wyciskanie na płaskie 6pow 65kg > 8pow 60kg > 10pow 55kg > 12 pow 50 kg

4.progresja wyciskanie do połowy- to jest typowe dla klatki i barków to co jest progresja jest wyjaśnione wyżej a wyciskanie do połowy polega na tym że ruch zaczynamy od klatki i podnosimy ciężar do połowy żeby staw łokciowy był zawsze zgiety nie moze być wyprostowany , słowo "do połowy jest umowne" chodzi o 70-80% toru podnoszenie sztangi licząc od klatki w góre następnie ciężąr jest przytrzymany i znowu opuszczamy sztange na klatke... ta metoda powduje ze triceps wykonuje minimalną prace ( uchyt szeroki) a nie prostowanie rąk obniża kontuzje jakiegos urazu łokci no i stałe napięcie mięSNI klatki piersiowej powoduje intensywniejszą prace...
Każdy moze sobie spróbowac np założyć taki ciężar gdzie zrobi 10 pow klasycznego wyciskania , a zrobić tym samym ciężarem 10 pow do połowy i zobaczycie różnice...

Dobree, też sobie wypróbuje .