OGROMNA PROŚBA DO FILAR 53

Witaj Przemoo17. Ogranicz się raczej do trzech ćwiczeń na grupę mięśniową a jeśli chodzi o plecy to przydało by się jakieś podciąganie na drążku lub ściąganie do karku.Ogólnie nie źle. Pozdro

Witaj niekwestio. Jeśli możesz to wytłumacz mi dlaczego nie masz motywacji robiąc plecy i triceps po klatce i bicepsie. Pozdro

mój problem co do tego połaczenia polegał na tym ze po treningu klatki i bica miałem "opuchnięta" klatke biceps i triceps, na następny dzień klatke miałem jak z waty do tego jak podnosiłem ręce to miałem bule w okolicach pach na łaczeniu barków z klatką (więkrzość z ćwiczących odczuwa cos takiego po dobrym treningu) wiec na samą myśl że mam wisieć na drązku z rękoma podniesionymi do góry , już mnie bolało dotego miałem mniej siły bo były tudności z napięciem bica bo też był z waty. Więc jedno z mojich ulubionych ćwiczeń stało sie koszmarem.
Jeśli chodzi o wiosłowanie to z tym było 50-50% bo bule klatki i bica już tak bardzo nie przeszkadzały ale samo zniechęcenie drązkiem przełozyło sie na wiosłowanie.
na koniec treningu triceps robiłem tak zeby go zrobic i iść do domu bo niewykorzystywałem całej siły bo tez był zmęczony po wcześniejszym treningu nawet sie napompować nie chciał.

Może nie wszyscy mieli z tym takie problemy jak ja , ale mi one przeszkadzały w treningach, to co do tej pory sprawiało mi radość stawało sie męczące. Dlatego w nowych planach nie staram sie robic klatki i pleców cięzko w dni obok siebie...

a na klatke robiłe wtedy po 12 serii , 3 ćwiczenia po 4 serie i tak samo na plecy wiec nie katowałem ich , normalny trening masowy z sumiennym przyłozeniem.

Pozdrawiam

niekwestio. Jest dużo racji w tym co napisałeś chociaż przytocze Ci dwie odpowiedzi których udzielałem komu innemu i przyznał mi rację.
[Co jakiś czas zmieniam kolejność i zamieniam miejscami biceps z tricem.
Pozatym zwracając szczególną uwagę na technikę wyciskania i skupiając się na trenowanej klatce można do minimum wyeliminować pracę trica, i Ty powinieneś o tym wiedzieć.
Przy klatce triceps spina się jedynie w końcowej fazie ruchu.
Pozdrawiam]
[Co do bicepsa to też stosowałem i do tej pory stosuję priorytet na biceps i na jednym treningu po bicu robię plecy co z korzyścią wpływa na trening pleców.(zmęczony biceps jest całkowicie wyłączony).
Jasne że nie jest to regułą ale polecam abyś kiedyś to przetestował i wyraził swoją opinię.
Według mnie najważniejsze w treningu kulturystycznym są dieta,technika,szokowanie mięśni(nawet jeśli to odbiega od ogólnie przyjętych zasad,ale w miarę rozsądku)]
Pozatym niekwestio wydaje mi się ze zbyt mało uwagi przywiązujesz do rozgrzewki i rozciągania mięśni trenowanych na danym treningu przed samym treningiem. Nawet jeśli mam zakwasy na klatce przed robieniem pleców to wskutek dobrego rozgrzania i rozciągnięcia mięśnia po krótkim czasie mijają. Pozdro

przy wyciskaniu na płaskiej triceps można wyeliminowac z pracy
wiem o tym bo sam pisałem o tym w jakimś poście...
jeśli chodzi o robienie małych parti przed dużymi to tego jeszcze nie próbowałem wiec nie wiem...
Każdy powinien wiedziec że dieta jest najważniejsza ( ale dużo osób ją omija , wolą wziąść doping bo szybciej i prośćiej , ale nawet na koksie bez diety dużo sie nie zdziała)
Technika na pierwszym miejscu, bezsęsowne machanie przynosi efekty tylko przy pierwszym kontakcie z siłownią, pózniej bez techniki można sobie krzywde zrobić...
Szokowanie miesni sam wiem cos o tym bo nie lubie standartowych monotonnych planów, oczywiście przez pierwszy rok czy nawet wiecej powinno sie używać standartowych planów które sa już sprawdzone i przetestowane , ale w pózniejszych etapach każdy powinien wybrac swoją droge i swój styl ważne żeby nie odbiegał za bardzo od zasad kulturystyki...
Rozgrzewka bardzo ważny element treningu, ale przyznam sie ze go zaniedbuje jak więkrzość ćwiczących jest to duży błąd , ale popełniany świadomie. Szczególnie dobrą i solidną rozgrzewke trzeba zrobić gdy sie używa regresji jako metoda seri w 1 ćwiczeniu , jesli sie tego nie zrobi mozna zafundować sobie niezłą kontuzje...

Jak wiadomo mamy podobne zdanie co do kulturystyki ale trzeba wziąść poprawke na tych co dopiero zaczynają ćwiczyć lub ćwiczą już jakiś czas. Ci którzy wiedzą co uprawiają ale nie widzią jak sie to nazywa jak sie to ćwiczy i co jest w tym najważniejsze. Oni zamiast usiąść z tyłkiem poczytać jakąs książke poszukac w necie popytać sie trenerów na siłowniach albo ludzi co już ćwiczą długi okres i znają sie na rzeczy , Oni jednak wolą siedziec godzinami na siłowniach i codziennie robic "klatke i biceps " bo szkoda czasu , wiec oni napewno ominą diete, technike , regeneracje, metody szokowania itp.

Pozdrawiam

Dokładnie tak jak piszesz niekwestio . Casami zapominam że na forum są też ci którzy niewiele mają doświadczenia. Pozdrawiam

Dzięki filar jak narazie do dla mnie najleprze wyróznienie na forum
Pozdrawiam