Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
97
Nie wiem jak pogadzic prace w markecie i cwiczenia ,co prawda zart dot.
-skad masz babciu taki duzy biceps - od bierdonki ; sa moim zdaniem troche przesadzone ale wlasnie macie jakis sposob jak pogdzic jednoz drugim.
nie weim czy tylko ja jestem taki cienki, ale po 8 h prewalania kartonow to juz naprade nie daje rady cwiczyc cokolwiek :[
obciazenia musialem zmniejszyc o polowe, ale walsnie to jak cwiczyc masa,sila,czy po prastu jakis light 3x w tyg ?
Pozdro
ArT
Szacuny
0
Napisanych postów
77
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1188
Bardzo nieciekawa sprawa, jeszcze dotego pracujesz fizycznie, nie wiem ile dni w tyg pracujesz ale może masz chociaż 2 dni wolnego to może wtedy ćwicz na wszystkie partie ciała <pzdr>
Szacuny
6
Napisanych postów
78
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1609
Przede wrzystkim musisz pracować nad wtrzymałością , aby lepiej znosić trudy swojej ciężkiej pracy , wraz z lepszym samopoczuciem przujdzie ochota na ćwiczenia.
Szacuny
1
Napisanych postów
77
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
567
Hmmmm wydaje mi sie to lekka przesada, poniewaz w to lato 2 tyg. pracowalem na budowie i regularnie cwiczylem. A moj znajomy przez cale wakacje pracowal w Tesco i tez cwiczyl. Wedlug mnie nie ma tam codziennie ogromniej pracy fizycznej........... moze poprostu jestes cienki.
Szacuny
15
Napisanych postów
15
Wiek
51 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
690
siemka ja co prawda w markecie nie pracuje,lecz w lakierni ale zato do wieczora.myslę że to kwestia ułożenia organizmu,twoje ciałko musi lubić dawać sobie w kość....oczywiście jak nie czuję mocy to nie ćwiczę...
pozdrawiam....