Newsy - z ostatniej chwili

Witam !!
W tym dziale będe zamieszczał najświeźdze aktualnośc z wszystkich dziedzin sportu dział będe aktaulizował 2-3 razy dziennie jak tylko sie pojawią jekieś nowe informacje

Nowe zagrożenie dla piłkarskiej kadry
Kluby naszej ekstraklasy zatrudniają obecnie 82 obcokrajowców. Masowe sięganie po obcokrajowców w polskiej ekstraklasie może doprowadzić do kłopotów reprezentacji Janasa.
Zgodnie z przepisami PZPN, dostosowanymi do Europejskiej Unii Piłkarskiej, w podstawowym składzie może wystąpić dowolna liczba obcokrajowców.

– Warunek jest tylko jeden. W szerokiej kadrze drużyny musi być przynajmniej siedmiu Polaków – mówi szef departamentu rozgrywek PZPN Marcin Stefański.

W Polsce zjawisko przyjmuje karykaturalne rozmiary. W niedawnym meczu ekstraklasy Groclin – Pogoń Szczecin (15 października) wystąpiło w sumie 14 obcokrajowców! Dwaj kolejni siedzieli na ławkach trenerskich obu klubów.

Problem jest o tyle poważny, że zdominowana w lidze przez obcokrajowców defensywa stanowi największą bolączkę kadry Pawła Janasa. W tej chwili o jej obliczu decydują gracze zaawansowani wiekowo (Bąk, Kłos, Rząsa).

Działacze ligowych klubów mają jednak swoje argumenty. Sprowadzają obcokrajowców, ponieważ są tańsi i często solidniejsi od naszych piłkarzy. A jeśli właściciele drużyn przekonają się do kogoś z zagranicy, tym chętniej sięgają później po posiłki z Czech, Słowacji, Bałkanów, Afryki albo Ameryki Południowej.

– Najlepiej byłoby zamknąć granice, ale to niemożliwe. W tej sytuacji trudno się dziwić działaczom klubów, że wolą zatrudniać tańszych piłkarzy z zagranicy – przyznaje Stefański.

Więcej - w "Życiu Warszawy"

chyba nie warto zakladac jednego tematu ze wzgledu na to ze w dziale nie ma ruchu, sadze ze tematy trzeba nowe stwarzac bo 1 temat kompletnie nie ma sensu

no ale taki temat sie przyda

rob lepiej nowe tematy

no ale poczekaj na zdanie nowych modow tutaj

Siatkówka: Złamał cztery palce podczas bloku
Jak niebezpieczny może być trening, przekonali się o tym siatkarze czeskiej Ostrawy. Podczas ataku Davida Konecnego do bloku wyskoczył Zbynek Jedlicka i teraz czeka go przynajmniej półroczna przerwa.
Najlepszy specjalista od bloku w minionym sezonie w czeskiej ekstralidze złamał bowiem, podczas próby zablokowania uderzenia Konecnego, aż cztery palce u lewej ręki. Zawodnik jest już operacji. Złamane palce zostały zespolone specjalnymi drutami.

"Zajmuję się siatkówką już 60 lat, ale jeszcze czegoś takiego nie widziałem" - powiedział Jaroslav Koutny, były trener.

Okey, ale zmieniamy nazwe na Newsy. Niech tu będą krótkie artykuliki i takie tam %).

Oliwa: Byłem zszokowany
New Jersey Devils odesłali Krzysztofa Oliwę do ligi AHL, a Colorado Avalanche przesunęli Wojciecha Wolskiego do juniorskiej drużyny Brampton Battalion. Mariusz Czerkawski (Toronto Maple Leafs) nie gra od kilku spotkań.
- Byłem zszokowany - powiedział Oliwa gazecie "Newark Star-Ledger". - Nie zasłużyłem na to, bo w tym sezonie nie dostałem szansy. Zagrałem tylko w trzech meczach.

- W tym sezonie w NHL gra się inaczej - wyjaśnił menedżer Devils Lou Lamoriello. - Zawodnicy tacy jak Oliwa nie mają już tego znaczenia jak dwa lata temu, kiedy podpisywaliśmy z nim umowę - dodał. O odesłaniu Polaka do AHL decydował także wysoki kontrakt.

Urodzony w Polsce, ale mający także kanadyjskie obywatelstwo Wolski został odesłany do Brampton (grał tam w poprzednim sezonie) po wygranym 5:3 meczu z Edmonton Oilers, mimo że strzelił swojego drugiego gola w sezonie. W dziewięciu spotkaniach miał także cztery asysty i zbierał niezłe recenzje.

Ale za odesłaniem 19-letniego napastnika przemawiały dwa fakty. Po pierwsze: wysoki kontrakt. Druga sprawa to powrót do składu Avalanche Milana Hejduka.

Więcej - w "Gazecie Wyborczej"

TK/inf. własna/03 listopada 2005 09:55


Niemcy: Christoph Dąbrowski zagra w barwach Polski

Jak poinformował jeden z berlińskich dzienników, Christoph Dąbrowski, pomocnik Hannoveru 96, powinien zadebiutować w reprezentacji Polski w spotkaniu z Estonią (16 listopada).
Dziennikarze ze stolicy Niemiec poświęcili temu zawodnikowi sporo miejsca. Zastanawiają się między innymi nad tym, czy występ Dąbrowskiego w reprezentacji Polski nie będzie tylko epizodem. Istnieje bowiem możliwość, że po spotkaniu z Estonią trener reprezentacji Polski może nie skorzystać więcej z usług tego zawodnika.

Dla Dąbrowskiego pokusą jest jednak możliwość występu na mistrzostwach świata.

"Jeśli ma się taką szansę, trzeba spróbować i z niej skorzystać - nawet jeśli jest ona minimalna" - powiedział Dąbrowski.

"Może akurat będę miał szczęście i dostanę się na MŚ kuchennymi drzwiami" - dodał.

Mistrz świata domaga się 10 mln odszkodowania
Mistrz świata WBA w wadze ciężkiej John Ruiz domaga się aż 10 milionów dolarów odszkodowania od Jamesa Toneya, który pokonał go w ringu, ale - potem się to okazało - był na dopingu – informuje „SuperExpress”.
Bokserzy, wchodząc do ringu, ryzykują życie. Jeśli rywal ma nielegalną przewagę, jest na dopingu, ryzyko śmierci jest jeszcze większe, bo siła jego ciosu jest sztucznie wzmocniona - tak uzasadnia Ruiz swój rekordowy pozew.

Więcej w "SuperExpressie"