Mam mały problem z dobraniem sobie ćwiczeń. Jestem 2 miesiące po porodzie i karmię piersią, i muszę uważać na dietę, musi być pełnowartościowa, aby mleczko było dobrej jakości. Zatem pozostają mi ćwiczenia. Suplementy odpadają także.
NIestety jedynym momentem w ciągu dnia kiedy mogę ćwiczyc jest pora 20-21.
Wiele pożytecznych informacji tu znalazlam na tym forum, ale niestety im więcej czytam, tym jakoś trudniej mi uwieżyć że się uda schudnąć tylko ćwiczeniami bez diety, i to o tej porze dnia.
Pediatra powiedział mi że na wytworzenie mleka organizm kobiety zużywa 500 kalorii. Mój maluszek ma apetyt, ja także... Mogę ciachnąć makarony, pieczywo to wiem. Nie mogę jeść za dużo przetworów mlecznych, jak i warzyw strączkowych ze względu na dolegliwości kolkowe i alegiczne maluszka.
Za mięsem nie przepadam za bardzo...zjem jak trzeba.
Powiedzcie mi, (może Panie mają juz takie doświadczenie) tak krótko, czy takie ćwiczenia (2xtyg abt i tbc) mają sens, czy moze poczekac aż przestanę karmić.
Byłam już raz na ćwiczeniach, i miło było znowu poczuć te zmęczenie. Na pewno nie zrezygnuję z ćwiczeń, ale było by też dobrze wiedzieć za co się złapać, za tbc/abt/fatburning a moze jeszcze coś. Trener w fitnesie polecił mi siłownię, ale nie wytłumaczył za bardzo dlaczego.
Będę wdzieczna za ew. wskazówki.
Pozdrawiam
dorota
:Chcieć to móc: