Kamienie babci (prosze o dorade)

Cześć Wszystkim. Mam taką sprawe dotyczy mojej babci 84 letniej. Ma kamienie żółciowe w woreczku o cienkich ściankach. W tym wieku oczywiscie operacja juz odpada serce tez słabsze jest więc trzeba na siebie uwazac i trzymac diete. Ale ona pije dosc duzo kawy nawet czasem 3 szklanki dziennie i troszke je duzo słodyczy. A tak sie składa ze ja miałem prawie wyciete kamienie zolciowe to wiem cos na temat tego co mogłem co moge jesc a co nie ale babcia oczywiscie wie lepiej hehe. I nie wierzy ze kawa lub słodycze mogą szkodzic woreczkowi i kamienią albo powodować podrażnienie.A czasem ją tam boboluje.Np. dzis znow nic specjalnego nie jadła tylko oczywiscie kawa kawa i słodycze i znów ja boboluje (na twarzy widac bardzo bardzo lekkie zżółknięcie cery pod policzkami w kierunku nosa. . Ból zaczyna sie charakterystycznie dla kamieni od środka żołądka itd. Chciałbym zeby ktoś mi tu napisał czy to moze szkodzic czy nie i kto ma tu racje bo moja babcia nikomu nie wierzy.Moim zdaniem kawa szkodzi bo mi tez tak lekarze mowili. Leków ma mało mozna powiedzic i nie sa ciężkie ale zeby sobie poprawic odpornosc bieze witaminy w tabletkach A- kompleks i D i E . Czy coś z tego co napisałem moze powodować bóle??? I czy moja babcia robi dobrze czy żle ?? Z góry dziękuje. Pozdarawiem . :)