Koniec muzyki rozpoczyna walke

Słyszalem kiedys o SW z azji, ktora polegala na tym, ze zawodnicy chodza naprzeciwko siebie, kreco sie w kolo, a to wszystko przy muzyce. Kiedy muzyka przestaje grac, oznacza to rozpoczecie walki, wygrywa ten ktory pierwszy wykona jakies sprowadzenie. Slyszal moze ktos co nie co o tym? jak nazywa sie ta SW?

ja nie słyszał, ale chętnie by usłyszał

no nie wiem, muzyka i rytm ma znaczenie w capo, w tradycyjnych walkach muay thai...ale o czymś takim jak opisales to nie slyszalem...

hmm brzmi niezle:D:d ciekawie jak to wyglada;D

gdyby ktos wiedział, to przez pól roku by napisał. przstopuj trochę z odświezaniem starych tematów, bo nam moderatorzy zaczną je zamykać... a szkoda by było.
dla jasnosci - niepisana zasada jest taka, ze stare tematy odświeża się, gdy ma się coś ciekawego, wartosciowego do dodania. natomiast odświezanie tylko po to, zeby napisać: to jest dobre! albo: ciekawy filmik! lub, jak w tym przypadku zadac ponownie pytanie, które kilka miesiecy bezskutecznie czekało na odpowiedź...

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-03-01 14:49:59

To Muy Thai,ta muzyka nazywa sie Ram Muay i muzyka gra przez caly czas trwania walki. Z kazda runda tempo muzyki rosnie do tego ze stopnia ze ostatni"kawalek" to juz prawie ze ostre techno.

Wg legend i tradycji ta muza ma wprowadzac wojownikow w tryb walki,chlopaki sie nakrecaja jak wikingowie Haszem.

Znaczy sie takie cos jest na prawie kazdym weselu, ludzie chodza wokol krzeselek i jak muzyka przestaje grac szybko siadaja i jeden gostek zostaje bez krzeslka. Ale o ile mi wiadomo, nie zalicza sie to do Sztuk Walki. Ale bardzo fajna zabawa z 7 wesel w moim zyciu 2 razy zwyciezylem i dostalem raz szampana a drugi raz 0.7L. Chcieli mnie do kadry wziazc ale kontuzja posladka przekreslila moja kariere :(

a bywa i tak, ze muzyka gra a ludzie się naparzają... bo i po co czekać n koniec muzy?

Znaczy sie takie cos jest na prawie kazdym weselu, ludzie chodza wokol krzeselek i jak muzyka przestaje grac szybko siadaja i jeden gostek zostaje bez krzeslka. Ale o ile mi wiadomo, nie zalicza sie to do Sztuk Walki. Ale bardzo fajna zabawa z 7 wesel w moim zyciu 2 razy zwyciezylem i dostalem raz szampana a drugi raz 0.7L. Chcieli mnie do kadry wziazc ale kontuzja posladka przekreslila moja kariere :( ---

Tw wcale nie musi chodzic o MT. Moze to byc jakas forma folkloru. Juz zaczalem poszukiwania na googlach