[Prośba o plan] Trening ogólnorozwojowy

Witam!
Wiem, że takich tematów na forum były tony, ale właśnie w tym jest problem - za dużo informacji! Nie jestem w stanie tego wszystkiego przetrawić i już po paru postach mam totalny mętlik w głowie.. Dlatego chciałem prosić, żebyści mi pomogli ułożyć jakiś trening ogólnorozwojowy.. Trochę danych o mnie:

- bawię się trochę w le parkour (aka free running), więc potrzebuję mieć silne właściwie wszystkie partie ciała;
- jestem bardzo sztywny, pomimo iż ogólnie uprawiam sporo sportu.. zależałoby mi na rozciągnięciu przedewszystkim (ale nie tylko!) kręgosłupa, aby np. być w stanie zrobić mostek ze stania (marzy mi się robienie fiflaków i backflip'ów );
- mam 18lat, ważę 76kg, wzrost ok 176cm;
- mam do dyspozycji nieźle wyposażoną siłownię (myślałem o 3xtyg: pon, śr, pt) i basen (wt i czw);
- jestem strasznym leniem, więc potrzebuję z góry ustalonego planu, którego miałbym się trzymac;
- na siłowni już trenowałem. zaczałem jakieś 3 lata temu, ale własciwie nigdy nie dłużej niż 4-6miesięcy pod rząd, potem zawsze jakaś przerwa. Tak czy siak mam już jakieś doświadczenie, znam podstawowe ćwiczenia na poszczególne partie ciała i chyba wiem, jak się nie skrzywidzić na różnych urządzeniach..
- biegam, gram w piłkę, w siatkę i kiedyś sporo jeździłem na rowerze, więc nogi mam w miarę silne (aczkolwiek kilka dodatkowych cm wyskoku byłoby miłe.. ). Zależałoby mi najbardziej na rozwinięciu brzucha, pleców i ogólnie górnych partii ciała;
- jestem w klasie maturalnej, więc mam trochę ograniczony czas, ale w tyg po lekcjach min. 1-1.5h nie powinno byc problemem;
- nie chcę brać żadnych suplementów (nie mówiąc już o sterydach!), ale kilka porad co do zrównoważonej diety byłoby całkiem na miejscu;
- jakby coś jeszcze było ważne, to pytajcie.

Jeszcze raz mówię - wiem, że o tym juz było. Ale daliście różnym ludziom tyle rad, że nie wiem z których skorzystac.. Liczę na wyrozumiałość i sensowne wypowiedzi.. Z góry dzięki!
pzdr
Filip

Moja odpowiedz nie bedzie cie satysfakconowala, ale coz..
Pod wieloma punktami ktore wymieniles sam bym sie podpisal. A pod punktem o lenistwie to obiema rekami. Ale ten punkt jest kluczowy. Tez lubie le parkour i jak ogladalem filmy z francuzami czy anglikami to myslalem ze to jest na prawde cos. Ale pozniej przejrzalem sporo polskich produkcji, rozmawialem z ludzmi i doszedlem do wniosku, ze to nic specjalnego. Jest tylko jeden problem - trzeba chciec. I nie pisac na forum durnych postow (nie obraz sie, to moje zdanie, mam do niego prawo), tylko poswiecic pare godzin, poczytac, poanalizowac i zrobic sobie szkic planu treningowego uwzglednijacego zakladane cele w stosunku do czasu, predyspozycji i mozliwosci treningowych. A jak to zrobisz, to w pole i dzialac. Twoj plan bedzie zawieral bledy, no pewnie (wazne, zeby ci nie zagrazaly). Ale proces treningu nie trwa 2 tygodnie. Zawsze zdazysz te bledy poprawic w miare nabierania doswiadczenia i wiedzy. Tylko tak da sie cos osiagnac dodatkowo przy pelnym zaangazowaniu intelektualnym w proces treningu, a nie odrabianiem gotowych programow, chocby byly najlepsze. Moim zdaniem wszyscy, ktorzy tutaj prosza o napisanie gotowych planow treningowych tak na prawde nie osiagna nigdy dobrych wynikow, bo juz na samym wstepie ia po najmniejszej lini oporu. Mozesz sie pytac ile wlezie o poszczegolne cwiczenia, techniki, sposoby i tricki, ale radzilbym samemu to wszytko do kupy poskladac. A i jeszcze jedno. To co napisales o gotowych planach treningowych i tym, ze bez dokladnej rozpiski nie chce ci sie dzialac. To nic innego jak bzdurne przekonanie obronne w twojej glowie. Twoj organizm broni sie w ten sposob przed nadmiarem pracy. Kwestia polega natym, ze to twoja glowa musi rzadzic twoim cialem, a nie odwrotnie, jak to ma na pewno miejsce do teraz. Uwierz mi. Sam z tym walcze. Od niedawna skutecznie.