bryk
Tak sie zlozylo ze wczorajszego wieczoru haniebnie popadlem w stan upojenia alkoholowego :( , czego konsekwencja byl niemilosierny upadek. Los chcial, ze upadlem, jakzeby moglo byc inaczej na TWARZ(chociaz teraz to juz tego twarza nazwac nie mozna). W wyniku tego upadku mam dwie perfidne rany: jedna na brodzie i druga kolo skroni i oka. Sa to rany typu bardzo mocne przetarcie.
W zwiazku z tym mam pytanie: czy zna ktos jakies leki badz specyfiki, ktore przyspiesza proces gojenia tych ran. Jak na razie przemywam rane RIVANOLEM,zeby troche przyschla i zrobil sie twardy strup. Mysle o zakupie aktywnych plastrow tzn. takich ktore wytwarzaja wodne srodowisko na ranie - takie cos widzialem kiedys w TV ale nie wiem ile to kosztuje.
Bede bardzo wdzieczny za rady i propozycje zakupu specyfikow, ktore przyspiesza proces gojenia. Jest to dla mnie bardzo wazne, bo nie chce chodzic z jeszcze bardziej niewyjsciowa twarza jak zazwyczaj. Moze mial ktos podobne przygody i cos poradzi.
W zwiazku z tym mam pytanie: czy zna ktos jakies leki badz specyfiki, ktore przyspiesza proces gojenia tych ran. Jak na razie przemywam rane RIVANOLEM,zeby troche przyschla i zrobil sie twardy strup. Mysle o zakupie aktywnych plastrow tzn. takich ktore wytwarzaja wodne srodowisko na ranie - takie cos widzialem kiedys w TV ale nie wiem ile to kosztuje.
Bede bardzo wdzieczny za rady i propozycje zakupu specyfikow, ktore przyspiesza proces gojenia. Jest to dla mnie bardzo wazne, bo nie chce chodzic z jeszcze bardziej niewyjsciowa twarza jak zazwyczaj. Moze mial ktos podobne przygody i cos poradzi.
eee
Krzysztof Piekarz
Boofi
