FU
sa proste sztuczki, wszystko opiera sie na najprostszych prawach rynku:
a) wprowadzic slaby produkt za bardzo niska cene, zareklamowac go jako alternatywe dla drozszych, zebrac zyski z pierwszej tury (gdy klienci jeszcze nie beda mieli wyrobionego zdania) i przestac go reklamowac - tak postapiono bodajze z oxy-genem jesli dobrze pamietam
ewentualnie wprowadzic produkt mieniący sie podobnym skladem do konkurencji, ale zlozonym z o wiele tanszych skladnikow - przykladem chociazby rynek gainerow i gowna ze stajni megabol
b) wprowadzic sredni jakosciowo produkt i narzucic za niego bardzo wysoka cene w stosunku do jego faktycznej wartosci - towar staje sie w duzym uproszczeniu towarem luksusowym co wplywa na jego sprzedaz - porownajcie chociazby ceny creapure roznych firm (dodam ze creapure jest opatentowane tylko w jednym laboratorium bodajze SKW) - nie musze chyba nikogo przekonywac jak wielka jest rzesza cwiczacych, ktorzy sa przekonani o wyzszosci cre z multipowera nad innymi (duzo tanszymi)
c) wprowadzic srodek na ktorego jest aktualnie duza podaz, tak by ugryzc troche z rynkowego tortu - obecna sytuacja na rynku stackow kreatynowych, praktycznie kazda firma ma w swoim asortymencie jakis superhipermegastack i wsrod NA PRAWDE ogromnych rzesz cwiczacych nie ma znaczenia ich sklad, nie musze mowic ze sa produkty lepsze i gorsze, a co ciekawsze cena nie przeklada sie na jakosc
takich regul jak powyzsze moznaby mnozyc, ale nie o to chodzi
chodzi o to, ze producenci przesadzaja z reklamami swoich produktow - hmb dziala ? owszem, nawet bardzo dobrze, ale nie powoduje wzrostu czystej masy miesniowej o 3-5kg miesiecznie jak to przeczytalem w pewnym miesieczniku. CZy fitosterole dzialaja - jasne, ale na pewno nie sa legalna alternatywa dla sterydow. <-- takich absurdow moznaby mnozyc, przeklada sie to bezposrednio na odbior pewnych srodkow wsrod trenujacych. Gdyby nie pare osob uznawanych za autorytet, to na tym forum hmb mialoby renome podobna do testosterolu - czyli mit - a wystarczyloby gdyby producent/dystrybutor na wstepie zaznaczyl, ze jest to bdb antykatabolik, ale z ogromnymi przyrostami masy miesniowej nie ma nic wspolnego.
pewne srodki same w sobie (bcaa, glutamina, hmb, l-karnityna, omega-3, witaminy, itd) nie przekladaja sie na wymierne i policzalne efekty - nalezy je traktowac jako uzupelnienie lub nawet jako srodki nieodczuwalne na krotki dystans (nieodczuwalne w porownaniu do np. pompy po no-boosterach, czy efektach na wszystkich formach kreatyny) - czy to znaczy, ze nie dzialaja ? oczywiscie, ze nie.
a) wprowadzic slaby produkt za bardzo niska cene, zareklamowac go jako alternatywe dla drozszych, zebrac zyski z pierwszej tury (gdy klienci jeszcze nie beda mieli wyrobionego zdania) i przestac go reklamowac - tak postapiono bodajze z oxy-genem jesli dobrze pamietam
ewentualnie wprowadzic produkt mieniący sie podobnym skladem do konkurencji, ale zlozonym z o wiele tanszych skladnikow - przykladem chociazby rynek gainerow i gowna ze stajni megabol
b) wprowadzic sredni jakosciowo produkt i narzucic za niego bardzo wysoka cene w stosunku do jego faktycznej wartosci - towar staje sie w duzym uproszczeniu towarem luksusowym co wplywa na jego sprzedaz - porownajcie chociazby ceny creapure roznych firm (dodam ze creapure jest opatentowane tylko w jednym laboratorium bodajze SKW) - nie musze chyba nikogo przekonywac jak wielka jest rzesza cwiczacych, ktorzy sa przekonani o wyzszosci cre z multipowera nad innymi (duzo tanszymi)
c) wprowadzic srodek na ktorego jest aktualnie duza podaz, tak by ugryzc troche z rynkowego tortu - obecna sytuacja na rynku stackow kreatynowych, praktycznie kazda firma ma w swoim asortymencie jakis superhipermegastack i wsrod NA PRAWDE ogromnych rzesz cwiczacych nie ma znaczenia ich sklad, nie musze mowic ze sa produkty lepsze i gorsze, a co ciekawsze cena nie przeklada sie na jakosc
takich regul jak powyzsze moznaby mnozyc, ale nie o to chodzi
chodzi o to, ze producenci przesadzaja z reklamami swoich produktow - hmb dziala ? owszem, nawet bardzo dobrze, ale nie powoduje wzrostu czystej masy miesniowej o 3-5kg miesiecznie jak to przeczytalem w pewnym miesieczniku. CZy fitosterole dzialaja - jasne, ale na pewno nie sa legalna alternatywa dla sterydow. <-- takich absurdow moznaby mnozyc, przeklada sie to bezposrednio na odbior pewnych srodkow wsrod trenujacych. Gdyby nie pare osob uznawanych za autorytet, to na tym forum hmb mialoby renome podobna do testosterolu - czyli mit - a wystarczyloby gdyby producent/dystrybutor na wstepie zaznaczyl, ze jest to bdb antykatabolik, ale z ogromnymi przyrostami masy miesniowej nie ma nic wspolnego.
pewne srodki same w sobie (bcaa, glutamina, hmb, l-karnityna, omega-3, witaminy, itd) nie przekladaja sie na wymierne i policzalne efekty - nalezy je traktowac jako uzupelnienie lub nawet jako srodki nieodczuwalne na krotki dystans (nieodczuwalne w porownaniu do np. pompy po no-boosterach, czy efektach na wszystkich formach kreatyny) - czy to znaczy, ze nie dzialaja ? oczywiscie, ze nie.
-World belongs to strong and brutal-
