Sporo sie naczytalem na tym forum oraz na innych stronach o tym, ze nie nalezy laczyc dwoch i wiecej treningow jednego dnia przede wszystkim ze wzgledu na przemeczenie organizmu.
Treningi bjj mam 4 razy w tygodniu, na silownie chce chodzic 3-4 razy. Dlatego by miec dni na regeneracje musza pojawic sie dni, w ktorych silownia bedzie pokrywac sie z bjj i teraz.. co powiedziecie na taka opcje: silownia o godzinie 7.00 rano.. pozniej bjj o 17.30 lub pozniej?
W sumie juz raz tak zrobilem i bylo dobrze.. nawet bardziej niz dobrze. Poranny trening na silowni wplynal na mnie bardzo pozytywnie zarowno psychicznie jak i fizycznie ;) pozniej trening bjj i zero efektow zmeczenia po wczesniejszej silowni.
Dodam, ze na silownie chodze miesiac z hakiem a trening bjj, o ktorym wspomnialem byl moim pierwszym.
Jesli mam tak cwiczyc bede musial zmienic troszke diete poniewaz sniadanie bedzie odrazu posilkiem przedtreningowym. Narazie cwicze na mase.
Jesli chodzi o mnie to mam 21 lat, 187cm wzrostu i 72kg wagi takze silownia i przybranie masy jest dla mnie dosc wazne.
Z gory dziekuje za opinie ;).