Jestem na diecie na masę 3 miesiące i mam dwa pytania :)
Na początku przybyło mi trochę, ze 2 kilo, ale ostatnio zauważyłem że masa nie idzie. Wydaje mi się że straciłem trochę fatu w przestrzeni okołobiodrowej :> i przez to waga stoi. Ale skoro mam dodatni bilans, systematycznie zwiększam liczbę kalorii przy wzroście wagi to czy to możliwe ?
Drugie pytanie wiąże się z pierwszym. Chodzi o to, że od około 3-4 tygodni bardzo często się wypróżniam. Może przez to też masa mi nie idzie ? Na początku było normalnie, wypróżnianie co jeden, dwa dni,ale teraz dwa razy dziennie i mam wrażenie że coś jest nie tak. Dietę mam taką samą jak na początku, tylko więcej jem. Może metabolizm mi za bardzo przyśpieszył i przystosował się do diety (mniejsze posiłki częściej --> mniejsze wypróżniania częściej:>).
Przeczytałem wczoraj żeby godzine przed i po posiłku nic nie pić, bo soki żołądkowe są rozcieńczane i to może być przyczyną niestrawności i wzdęć. Ja piję tak z 300 ml wody do każdego posiłku, może przez to coś nie tak jest z moim trawieniem ?
Dzięki z góry za odpowiedź.