Chciałbym zasięgnąć rady tych co już praktykowali eca/clen.
Przymierzam sie do cyklu na wiosne, chcę zrzucić troche tłuszczu.
Myśłem nad czymś takim:
1-6 metan 20-25mg---> a zarzekałem sie że już nigdy nie wezme mety
lub
1-6 prop 50mg c2d
Wole pojechać na mecie bo mam takie zrosty po npp/prop/wins - dwa takie cykle i nie moge potrzeć na igłe
I do tego clen/eca.
I jak robić? Dodam że lepiej znosze Eca.
2 tydnie clen 2 eca itd?? a może 3 tydnie clen i 3 eca?
Czy dało by rade 6 tydni na samym eca?? Dla samopoczucie było by dlamnie tak najlepiej
Od clenu chcę zacząć od 20mcg końcąc na 120mcg a na eca 45mg efy i do...?
Wogóle jest sens robić taką krótką rzeźbe?
Dodam że nie oczekuje jakiejś super rzeźby i efektów. Chcę spalić fet i utrzymać wymiary.
Waga: ~ 100kg, 13,5 % Bf.
Profil i podpis nie aktualny
"..o tutaj jest fulu wypas na witamince widac ze jestes bo pucuchy jak u chomika
normalnie powiedz ziomek co,wstrzykiwales zeby tak na rylku fajnie opuchnonc wodom
to se takie rozpiszemy podobne bo to od razu budzi respekt na dzielnicy jak z
rentencjom na mordzie sie,kolesie bujajom od razu widac ze konkret ekipa..." by bamber16