Zawsze robię sobie dwutygodniową regeneracje po 6-8 tygodniach.
Mam słabą
wytrzymałość siłową i moim zdaniem nie ma najmniejszego sensu robić 4 serie w ćwiczeniu. Dopiero w trzeciej serii zaczynam czuć zmęczenie, a te pierwszej dwie to bardziej serie rozgrzewkowe
. Taki podział treningu zlikwidował by ten problem. Plan by wyglądał mniej więcej tak.
Poniedziałek
klata- 2 serie wyciskania na płaskiej, 2 serie na skosie i 2 serie rozpiętek
plecy- 2 serie podciągania, 2 serie wiosłowania i 2 serie szrugsów lub ćwiczenia na prostowniki
triceps- wyciskanie sztangielki jednorącz 2 serie i pompki z wąskim rozstawem dłoni 2 serie
biceps- uginanie sztangi 2 serie i 2 serie sztangielkami w podporze o kolano
Środa. Tutaj dam nogi i barki jako normalny trening dzielony, bo w poniedziałek i tak już mam dużo tego wszystkiego, a te 2 partie są dla mnie trochę mniej znaczące niż pozostałe.
Piątek
klata- 2 serie wyciskania na płaskiej, 2 serie na skosie i 2 serie rozpiętek
plecy- 2 serie podciągania, 2 serie wiosłowania i 2 serie szrugsów lub ćwiczenia na prostowniki
triceps- wyciskanie sztangielki jednorącz 2 serie i pompki z wąskim rozstawem dłoni 2 serie
biceps- uginanie sztangi 2 serie i 2 serie sztangielkami w podporze o kolano
Tak by to mniej więcej wyglądało.