Nie jest to takie całkiem oczywiste. Kreatyna jest związkiem bialkowym dość nietrwałym, w pewnych przypadkach może ulec rozpadowi lub zostać zuzyta nie na regeneracje ATP lecz zostanie wbudowana w inne struktury , najczęściej bialkowe (tkanka łączna). Zatem im szybciej kreatyna dojdzie do komórek mięśniowych i wątrobowych tym większa jest szansa że powstanie z niej energia służąca do skurczu mięśni, syntezy białek, syntezy mocznika - powstałego po treningu, transportu aktywnego do i z komórki różnych związków i substratów niezbędnych w danym momencie funkcjom anabolicznym i utylizacyjnym komórek róznych tkanek. Kreatyna będąca w krwioobiegu dłużęj niz cirka pół godziny, a nie dostarcziona do komórek mięśniowych lub wątrobowych ulega rozpadowi lub wydaleniu przez nerki z organizmu.
Po to liczne publikacje zalecaja popijanie kraetyny właśnie glukozą , a nie carbo.
Jesli idzie o ścisłośc, to zależnie od sytuacji powinno sie popjać kreatynę, bcaa, glutaminę to carbo , to glukozą.
Niemniej zamienia sie to w dyskusję akademicką , a nie o to chodzi - w przypadkach jakich nie znamy nie będzie błędem popijanie kreatyny zarówno carbo jak i
dekstrozą.
pozdrawiam i myśle , że każdy kto uważnie przeczytał to co w tej chwili napisałem uzna temat za zamknięty
mc