Nastula zmierzy się niedźwiedziem
Paweł Nastula Sylwestra spędzi w japońskim ringu. 31 grudnia stanie oko w oko z Rosjaninem Aleksandrem Emelianenko podczas gali Pride, w której walczą przedstawiciele różnych sztuk walki. W puli nagród jest ponad 5 mln dolarów.
Aleksander Emelianenko jest wielki jak niedźwiedź. (mierzy blisko dwa metry wzrostu). Jego brat Fiodor dzierży pas mistrza wagi ciężkiej Pride. Bracia budzą strach na japońskich ringach. Słyną z nieludzkiej wytrzymałości na ciosy. Fiodor dotarł już na sam szczyt, demolując wszystkich rywali, z jakimi się spotkał. Aleksander zamierza podążać drogą brata.
- Jest wielki i silny. Ma piekielnie mocny cios, ale nie znam ludzi, z którymi nie można wygrać - mówi Paweł Nastula.
Mistrz olimpijski w judo z Atlanty zadebiutował w Japonii w czerwcu. Wówczas uległ Brazylijczykowi Rodrigo Nogueirze.
- Od tego czasu poprawiłem swoje techniki pięściarskie. Lepiej kopię, pewniej czuję się w stójce - dodaje Nastula.
W sylwestrowej gali Pride zaprezentują się najlepsi z najlepszych. Tylko w jednej walce wieczoru (pomiędzy dwoma japońskimi byłymi judokami) dozdobycia są cztery miliony dolarów. Na osiem pasów dla zwycięzców walk federacja z Kraju Kwitnącej Wiśni wydała milion dolarów.
Organizatorzy imprezy w Tokio spodziewają się nawet 80 tysięcy widzów. Ceny biletów sięgną dwóch tysięcy dolarów. Galę zobaczą widzowie na wszystkich kontynentach (w Polsce jeszcze żadna stacja nie kupiła praw).
- Noworoczna impreza zawsze jest najważniejsza dla Japończyków. Władze Pride chcą mieć pewność, że Nastula pojawi się w Tokio w najlepszej formie. Wysłała mnie do Polski, bym przyglądał się jego treningom. I powiem wam jedno - ten facet jest bardzo niebezpieczny - mówi Daijiro Matsui, weteran walk Pride, który od tygodnia jest w Warszawie.
Data: 2005-12-19
OSKAR BEREZOWSKI
www.zw.com
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.