IO 2008: Trudna droga polskich piłkarzy
Dwie fazy eliminacji i turniej finałowy młodzieżowych mistrzostw Europy w 2007 roku - taka będzie droga polskiej reprezentacji do turnieju piłkarskiego podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.
W środę po raz pierwszy spotkał się z dziennikarzami powołany w poniedziałek przez PZPN na stanowisko trenera kadry do lat 21 Andrzej Zamilski, któremu w pracy pomagać będzie były reprezentant Polski Roman Kosecki.
"System eliminacji olimpijskich jest znacznie trudniejszy niż wcześniej. Do tej pory kwalifikacje trwały znacznie dłużej, było więcej meczów. Obecny system jest bezwzględny i przy czarnym scenariuszu we wrześniu przyszłego roku prowadzona przeze mnie drużyna może przestać istnieć" - powiedział Andrzej Zamilski.
UEFA zdecydowała się zmienić system rozgrywania i kalendarz młodzieżowych mistrzostw Europy, by ich turnieje finałowe rozgrywane dotąd w latach parzystych nie pokrywały się z "dorosłymi" mistrzostwami świata czy Europy.
"Najbliższe finały MME, bez udziału naszej drużyny, odbędą się w przyszłym roku w Portugalii. Ale kolejne, mam nadzieję, że z udziałem Polski, już w połowie 2007 roku" - dodał szkoleniowiec.
Do zasadniczych eliminacji MME przystąpią 42 drużyny. Jeśli zgłosi się więcej zostaną przeprowadzone preeliminacje, które muszą zostać rozegrane do 15 lipca 2006 roku. Polski zespół na podstawie rankingu ma zapewniony udział w zasadniczych eliminacjach. Nowością będzie też fakt, że rozgrywki drużyn do lat 21 zostaną zupełnie oderwane od rozgrywek zespołów narodowych.
"42 drużyny zostaną podzielona na 14 grup. W grupach każdy zespół rozegra tylko dwa spotkania, bez rewanżów, czyli wg podobnego systemu jaki obowiązuje w fazie grupowej Pucharu UEFA. Mecze odbędą się w dniach 18 sierpnia, 2/3 września oraz 5/6 września. Polska drużyna, przed losowaniem grup, które odbędzie się 27 stycznia 2006 roku, znajdzie się w tzw. drugim koszyku i już wiadomo, że mecze rozegra w pierwszym i trzecim terminie. Najpierw z teoretycznie słabszym zespołem u siebie, a później z najwyżej rozstawionym w grupie na wyjeździe. Do dalszych gier awansują tylko zwycięzcy grup" - wyjaśnił Zamilski.
14 zwycięzców grup utworzy siedem par drugiej fazy eliminacji, które systemem mecz i rewanż walczyć będą o awans do turnieju finałowego MME 2007.
"Mecze zostaną rozegrane w październiku'2006. Stawkę finalistów uzupełni gospodarz, który, to też nowość, będzie zwolniony z udziału w eliminacjach. Z turnieju finałowego do igrzysk w Pekinie zakwalifikują się cztery najlepsze zespoły" - poinformował trener reprezentacji Polski.
W związku z przyspieszeniem rozgrywania eliminacji i przeniesieniu finałów MME z 2008 na 2007 rok, w nowej drużynie młodzieżowej będą mogli występować piłkarze z rocznika 1984 i młodsi.
"Przeglądu kadr już dokonaliśmy, choć wtedy nie było jeszcze wiadomo, kto oficjalnie poprowadzi nową 'młodzieżówkę'. Rozegraliśmy sześć meczów, odnosząc dwa zwycięstwa, trzykrotnie remisując i doznając jednej porażki. Z liczącymi się w futbolu młodzieżowym drużynami, jak Białoruś, Ukraina i Portugalia, toczyliśmy wyrównaną walkę. Sprawdziliśmy 36 zawodników, a kilku innych, którzy mogą włączyć do walki o miejsce w kadrze, jak np. Jakub Błaszczykowski z Wisły Kraków, z różnych powodów nie grało" - powiedział Zamilski.
"W nowym roku pierwsze dogodne dla nas terminy to koniec lutego i marca, kiedy zbierze się też drużyna narodowa Pawła Janasa, więc będziemy mogli skorzystać z wszystkich zawodników. Więcej czasu na szkolenie znajdziemy zapewne po zakończeniu rozgrywek ligowych, kiedy reprezentacja pojedzie na MŚ do Niemiec. Czasu jednak zostało mało, a do dwóch wrześniowych meczów zespół musi być przygotowany optymalnie" - dodał trener.
"Ta praca to dla mnie poważne wyzwanie. Do tej pory kojarzony jestem głównie z pracą z juniorami, ale chcę przypomnieć, że przed przejściem do PZPN, prowadziłem seniorów. Sam przygodę z futbolem zakończyłem na poziomie trzeciej ligi, więc z chęcią skorzystam z boiskowego doświadczenia tak wybitnego piłkarza, jak Roman Kosecki" - przyznał Zamilski.
"Z wielką radością przyjąłem propozycję współpracy z panem Zamilskim, który zresztą był jednym z moich nauczycieli trenerskiego zawodu. Myślę, że jeśli chodzi o szkolenie to mogę się przy nim wiele nauczyć, ale moja wiedza praktyczna, doświadczenie boiskowe może też przydać się młodym piłkarzom" - podkreślił Roman Kosecki, który jest przekonany, że uda mu się pogodzić pracę poselską z trenerską.
"Na razie niezadowolona jest tylko żona, bo jeszcze rzadziej będę w domu" - dodał.
"Postawiliśmy na mieszankę doświadczenia z młodością. Trener Zamilski osiągał dobre dotąd wyniki, ufamy mu i myślę, że z Romanem Koseckim stworzą ciekawy duet" - powiedział wiceprezes PZPN Henryk Apostel.
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html